Prawidłowy spacer z psem – poradnik opiekuna
Prawidłowy spacer z psem to temat, który jest poruszany i dyskutowany bardzo często. Pojawiło się wiele „spacerowych” pojęć, porad i sprzecznych wskazówek. W dzisiejszym artykule przedstawię najważniejsze dla psa i jego opiekuna kwestie spacerowe. Zapraszam do lektury.
Weź mnie na spacer!
Spacer z psem jest nieodłącznym elementem dnia każdego psa i jego opiekuna. Codziennie bez względu na porę roku i pogodę na spacerze z psem spędzamy sporo czasu. Licząc średnio na spacerze w ciągu jednego roku spędzamy z naszym psem około 40 – 45 dni! Myślę, że warto, aby te dni były dla nas obojga przyjemnością a nie jedynie obowiązkiem i koniecznością.
Po co psu spacer?
Spacer jest dla naszego psa najważniejszą i wyczekiwaną częścią dnia. Nasz przyjaciel podczas spaceru nie tylko załatwia swoje potrzeby fizjologiczne, ale zaspokaja swoje psie, naturalne potrzeby. Główne psie potrzeby zaspokajane podczas spaceru to: aktywność fizyczna i eksploracja otoczenia, aktywność psychiczna i węszenie oraz kontakty społeczne wewnątrzgatunkowe z innymi psami oraz współpraca, relacja z człowiekiem. Jeśli nasz pies nie ma możliwości realizacji swoich naturalnych potrzeb staje się sfrustrowany, nieszczęśliwy a w perspektywie czasu pogarsza się jego dobrostan i stan zdrowia. Jednym słowem prawidłowy spacer potrzebny jest do psiego szczęścia!
Po co opiekunowi spacer?
Naukowcy twierdzą, że osoby posiadające psy są dużo zdrowsze. Codzienne spacery poprawiają odporność i wydolność naszego organizmu, zapewniają niezbędną aktywność fizyczną, dotleniają nasze organizmy, relaksują i pomagają niwelować stres i napięcie emocjonalne. Nie zapomnijmy o niezwykle ważnych korzyściach psychicznych i endorfinach – hormonach szczęścia uwalnianych podczas wspólnej wędrówki z ukochanym psim przyjacielem.
Prawidłowy spacer z psem – długość i ilość spacerów
Każdy pies posiada inne potrzeby spacerowe. Jest to zależne od predyspozycji i wymagań rasowych w zakresie aktywności a także wieku, stanu zdrowia, ale i psich upodobań. Wśród psich przedstawicieli znajdziemy psy, które potrzebują dłuższych wypełnionych aktywnością fizyczną i psychiczną spacerów takie jak Husky, Border collie, psy ras myśliwskich oraz psiaki troszkę mniej wymagające. Mniejsze wymagania to nie znaczy oczywiście kółeczko wokół bloku na przysłowiowe „siku”. Każdy pies bez względu na rasę, aby był spełniony i zdrowy musi mieć zapewnione i zaspokojone psie potrzeby spacerowe. Minimum, które powinniśmy zapewnić zdrowemu, dorosłemu psu to 3 spacery dziennie w tym jeden dłuższy 1-2 godzinny. Szczeniaczki i psy starsze, chore mogą potrzebować więcej częstych i krótszych spacerów. Nasz rytuał spacerowy dostosowujemy do psa i jego wymagań, potrzeb oraz możliwości.
Prawidłowy spacer z psem – struktura spaceru
Chcąc zapewnić prawidłowy spacer naszemu psu musimy uwzględnić w nim najważniejsze jego składowe, czyli: czas na załatwienie potrzeb fizjologicznych, czas aktywności fizycznej i psychicznej w tym możliwości swobodnego węszenia, eksploracji terenu oraz czas wyciszenia przed powrotem do domu. Na początku każdego spaceru powinniśmy psu pozwolić pozałatwiać spokojnie swoje sprawy toaletowe. Trudno wymagać od psa jakiejkolwiek aktywności i aktywnej interakcji z człowiekiem z pełnym pęcherzem. Jest to też czas na „ogarnięcie” psich spraw, odebranie istotnych informacji węchowych i komunikatów sms na pobliskich drzewach, krzaczkach i słupach. Pozwólmy naszemu czworonogowi podczas spaceru na aktywne węszenie i nie odciągajmy go od fascynujących zapachów. Nasz pies widzi i odbiera świat nosem!
Bardzo ważna jest również eksploracja terenu w tempie psa. Dostosujmy zatem rytm i szybkość spaceru do naszego psa oraz pozwólmy mu czasem wybrać trasę spacerową. Każdy pies potrzebuje trochę wolności. Podczas swobodnych harców rozluźnia się ciało i zupełnie inaczej pracują psie mięśnie, stawy, kościec. Jeśli nie możemy zapewnić psu swobodnego biegania – nie pozwala na to miejsce, w którym mieszkamy, bezpieczeństwo psa bądź innych ludzi, psów, brak wypracowanego przywołania, wyprowadzajmy psa na długiej lince. Kolejnym elementemprawidłowego spaceru z psem jest dobrana do psa i jego możliwości fizycznych i predyspozycji aktywność fizyczna i psychiczna. Gdy mamy zdrowego, aktywnego psa, przeznaczmy część spaceru na psie sporty i aktywne zabawy w terenie.
Pamiętajmy też, aby stopniowo zwiększać psią aktywność i rozgrzać psie mięśnie szybszym spacerem. Nie potrzebujemy specjalnego sprzętu, aby pobawić się w ćwiczenia agility wystarczy stabilny pień drzewa, ławka. Pokonujmy i omijajmy przeszkody terenowe, zabierzmy na spacer ulubione zabawki naszego psa. Wybór aktywności fizycznych z psem na spacerze jest naprawdę bardzo duży. Zapewnijmy psu również aktywność psychiczną. Bawmy się razem w chowanego, wymyślajmy zagadki węchowe, ukrywajmy smakołyki i psie zabawki w trawie, korze drzewa, ćwiczmy nowe komendy i uczmy psa nowych umiejętności. Każda interakcja człowieka z psem zaspokaja i buduje psie potrzeby społeczne i buduje silną wieź człowieka z psem. Nie zapomnijmy również, że nasz pies potrzebuje kontaktów socjalnych z innymi psami. Niech będą to jednak wybrani przyjaciele psich zabaw i harców a nie każde przypadkowo napotkane psy na spacerze. W tym względzie stawiajmy na jakość kontaktów a nie ilość.
Każdy prawidłowy spacer z psem powinien mieć czas wyciszenia i spokoju po aktywności, zabawie. Niezbędne wyciszenie pomoże psuprzejść w tryb odpoczynku i regeneracji w domu, który powinien być dla psa bezpiecznym, spokojnym miejscem i azylem.
Rodzaje spacerów
Zapewne słyszeliście wiele nazw i ostatnio modnych określeń „spacerowych”. Behawioryści, zoopsychologowie i trenerzy podzielili spacery w zależności od głównych funkcji jakie one pełnią dla psa i jego opiekuna.
Spacer dekompresyjny
Każdy pies a szczególnie pies mieszkający w mieście bądź w terenach obfitujących w wiele bodźców dźwiękowych, zapachowych potrzebuje tego rodzaju spaceru. Odbywa się on w miejscach, gdzie pies może swobodnie węszyć, eksplorować, tarzać się w trawie, kąpać się w rzece, stawie, kopać w ziemi. Nie obfituje on w nadmiar bodźców, hałasów oraz opiekun nie stawia psu wymagań, nie szkoli psa. Podczas spaceru dekompresyjnego opiekun pozwala psu być psem i poczuć psią wolność w naturalnym środowisku. Dzięki takim spacerom pies czuje się naprawdę szczęśliwy i odreagowuje stresy dnia codziennego.
Spacer eksploracyjny
Podczas spaceru eksploracyjnego kładziemy nacisk na eksplorację terenu, zwiedzanie i poznawanie nowych miejsc. Ten spacer jest również rodzajem spaceru dekompresyjnego. Każdy z naszych psich przyjaciół uwielbia węszyć w nowych miejscach, poznawać nowe zapachy i eksplorować otoczenie. Zabierzmy więc naszego psiego przyjaciela na zaskakującą wycieczkę w nieznane mu miejsca. Na pewno sprawimy mu ogromną radość!
Spacer równoległy
Spacer równoległy jest rodzajem spaceru treningowego, szkoleniowego, podczas którego psy uczą się prawidłowych interakcji i komunikacji społecznej idąc równolegle do siebie w odpowiednio aranżowanej odległości. Opiekunowie natomiast uczą się niezwykle ważnego psiego języka komunikacji. O zasadach prawidłowego spaceru równoległego przeczytajcie tu:
Spacer socjalizacyjny
Zadaniem spaceru socjalizacyjnego jest umożliwienie psom kontaktów społecznych i nauki prawidłowych kontaktów. Z reguły na początku są to spacery zapoznawcze na smyczach, w odpowiedniej odległości, która zapewnia psom możliwość komunikacji. Spacery socjalizacyjne to również spacery „na luzie” oczywiście w dobranym odpowiednim psim towarzystwie i pod bacznym okiem opiekunów bądź trenerów. Często podczas spacerów trenerzy i behawioryści organizują ćwiczenia prawidłowego mijania psów, naukę rezygnacji oraz zabawy ruchowe dla psiaków.
Błędy i mity spacerowe
W tej części artykułu omówię najpopularniejsze mity i błędy spacerowe, które niestety nadal występują w świadomości spacerowej niektórych opiekunów.
Nieprawidłowy sprzęt spacerowy
Oprócz zbyt małej, ilości spacerów, zbyt krótkich spacerów oraz złej struktury spaceru częstym błędem jest źle dobrany sprzęt spacerowy. Najczęściej jest to za krótka smycz, niepozwalająca psu na swobodną eksplorację, niedobrane i blokujące ruchy szelki, za ciężkie akcesoria spacerowe. O obrożach zaciskowych, kolczatkach, obrożach elektrycznych, kagańcach weterynaryjnych uniemożliwiających swobodne węszenie podczas spacerów nie wspominam z nadzieją, że takie sprzęty nie są już używane przez świadomych opiekunów psów. Niezbędne minimum to 3 metry zwykłej smyczy. Pamiętajmy, że smycze typu flexi nie są dobrych rozwiązaniem, gdyż uczą ciągnięcia i zaburzają komunikację człowieka z psem. Jeśli ich używamy róbmy to z „głową” i wyjątkowo. Warto zakupić długą linkę spacerową (8-10m), dobrze dobrane do psa szelki typu guard lub bezpieczną, wygodną dla psa obrożę. Nie zapomnijmy oczywiście o adresówce, woreczkach na kupkę i smakołykach.
Mój pies ma ogród
Niestety aktualnym mitem wśród niektórych opiekunów jest stwierdzenie, że pies mieszkający w domu i mający możliwość „wybiegania się” w ogrodzie ma zaspokojone potrzeby spacerowe. Pies traktuje ogród i podwórko jak swój własny teren, którego często zaciekle i niestety z frustracją broni biegając przy płocie. Zauważcie, że nasze psy często nie załatwią się nawet na własnym przydomowym terenie. Ponadto pies już zna ten teren, nie jest to atrakcyjne zaskakujące i obfitujące w nowe zapachy miejsce. Psy potrzebują spacerów, eksploracji, węszenia, interakcji z psami, kontaktu i czasu z człowiekiem. Ogród nie wystarczy – spacer jest psu niezbędnie potrzebny!
Psie parki
Psie parki nie są niestety idealnym miejscem do „wybiegania psa”. Często nasz pies zostaje „wrzucony” w nieznane mu psie towarzystwo. Zdarza się, że opiekun nie rozpoznaje sygnałów wysyłanych przez psa, bądź próśb o pomoc. Odbywa się tam nieprawidłowa zabawa, podczas której jeden z psów jest ofiarą, inny aktywnym psim terrorystą. Psie parki obfitują również w zapachy, które tak jak i podczas spacerów w innych terenach intensywnie uczęszczanych przez psy „zalewają” nasze psy i powodują przeciążenie sensoryczne. Korzystajmy z parków z umiarem i w znanym psu towarzystwie.
„Wybieganie” i aport
Kolejnym mitem jest „wybieganie” jako jedyny sposób zmęczenia psa. Często opiekunowie chcą zmęczyć i zaspokoić psie potrzeby aktywności tylko i wyłącznie „wybieganiem” na spacerze. Wracają do domu, wychodzą do pracy a pobudzony pies demoluje mieszkanie. Podczas intensywnej aktywności ruchowej oprócz zmęczenia fizycznego następuje silne podbudzenie psa i wzrost kortyzolu – hormonu stresu w jego krwi. Poziom tego hormonu nie spada w jeden dzień i często wpływa na codzienne zachowanie psa: nieumiejętność odpoczynku, nieprawidłowy sen, reaktywność na spacerach, nerwowość i inne problemy behawioralne. Podobnie na psa działa aport „do upadłego”, zbyt mocne nakręcanie psa aktywnością fizyczną na spacerze, zbyt intensywnym treningiem. Zaplanujmy zatem odpowiednią i dobraną do psa aktywność fizyczną, a po niej zapewnijmy mu wyciszenie na spacerze, uspokojenie emocji, węszenie. W domu podarujmy psu pyszny gryzak, licki matę, aby zamknął łańcuch łowiecki i nie trwał w stanie psychicznego pobudzenia.
Ucz, potem wymagaj
Ostatnią kwestią, którą chcę poruszyć jest trening. Nasz pies nie rodzi się z umiejętnością chodzenia na luźnej smyczy, opanowanym przywołaniem, zdolnością zatrzymania awaryjnego w razie konieczności ani umiejętnościami komunikacyjnymi i prawidłowym zachowaniem wobec innych psów, ludzi. Rolą nas opiekunów jest szkolenie, trening i zapewnienie bezpieczeństwa i wspólnego komfortu na spacerze.
Po prostu bądź
Spacer z psem jak sama nazwa wskazuje jest ważną dla nich obojga relacją – człowieka i psa. Nie jest to czas na „odrobienie” zaległych rozmów telefonicznych, zakupy bądź inne ważne ludzkie sprawy. Spędźmy ten czas razem budując przyjaźń i bezcenną psio-ludzką relację.
Podsumowanie
Każdy pies jest inny, każdy pies ma zatem odmienne potrzeby spacerowe. Najważniejsza jest nasza chęć zaspokojenia tych potrzeb. Spacer jest najważniejszą częścią dnia dla psa. Jeśli dołożymy starań, aby spacer z psem był prawidłowy, atrakcyjny a przede wszystkim wspólny – pies odwdzięczy się nam swoim szczęściem, psią miłością i przywiązaniem.