Biały pies biegnący w podskokach na polanie. Psinosek.pl
|

Spacer dekompresyjny – czym jest i jak zacząć?


Spacer dekompresyjny dla psów to pojęcie, które coraz częściej pojawia się w kontekście dbałości o zdrowie i dobre samopoczucie czworonogów. Czym jest taki spacer, co daje psu i jak powinien wyglądać? O tym wszystkim przeczytasz w tym artykule.

Czym jest spacer dekompresyjny?

Nie jest do końca jasne, kto tak naprawdę wymyślił pojęcie „spacer dekompresyjny” w kontekście spacerów z psem. Najczęściej przyjmuje się jednak, że określenie to po raz pierwszy zostało użyte przez behawiorystkę Sarah Stremming w jej podcaście Cog-Dog Radio. Co jednak oznacza ten termin?

Spacer dekompresyjny jest niczym innym jak zaspokojeniem naturalnych potrzeb psa na łonie natury z dala od codziennych bodźców, z jakimi mają do czynienia zazwyczaj przez cały dzień. Mówiąc prościej, jest to spacer na łonie natury, podczas którego pies ma swobodę ruchu, wąchania, eksplorowania i po prostu przebywania. Możliwe, że teraz drogi Czytelniku zastanawiasz się: No jak to? Przecież zapewniam swojemu psu trzy spacery dziennie. Czy one nie zapewniają spełnienia jego potrzeb? Na te pytania odpowiem w dalszej części tego artykułu.

Brązowy pies siedzi w zielonej trawie nad jeziorem. Psinosek.pl
Spacer dekompresyjny, to spacer na łonie natury z dala od codziennych bodźców Źródło: David Mark – Pixabay

Dlaczego psy potrzebują spacerów dekompresyjnych?

Codzienne spacery z psem, a właściwie to nawet codzienny rozkład jego dnia jest albo naznaczony rutyną, albo naraża psa na dużą ilość bodźców. Zastanówmy się. My ludzie przemodelowaliśmy swój świat i samych siebie. Z trybu życia łowiecko zbierackiego staliśmy się ludźmi żyjącymi w miastach, miasteczkach i mniejszych miejscowościach. Ma to swoje plusy i minusy. Niewątpliwym minusem jest to, że na co dzień narażeni jesteśmy na ruch, zgiełk, hałas i mnóstwo bodźców, które zaakceptowaliśmy w imię postępu cywilizacyjnego i polepszenia komfortu życia. Nie pozostają one jednak bez wpływu na naszą psychikę. Nauczyliśmy się żyć w tych warunkach, jednak potrzebujemy czasem wyrwać się choć na chwilę na łono natury by doświadczyć spokoju i ciszy.

Zapisz się na szkolenie w Szkole dla psów Psinosek w Zakopanem

Jeśli my – twórcy tej cywilizacji hałasu potrzebujemy odpocząć od niej, to tym bardziej taką potrzebę ma pies, który jest o wiele bardziej związany z naturą niż my. Do naturalnych potrzeb psów należy swobodna eksploracja terenu, węszenie oraz potrzeby wynikające z naturalnego łańcucha łowieckiego. I te potrzeby ma właśnie zaspokajać spacer dekompresyjny. Chodzi w nim o to, aby zapewnić psom aktywność fizyczną i mentalną, która pozwoli im odreagować stres i niepokój, a jednocześnie wprowadzić odrobinę różnorodności do ich codziennego życia.

Spacery w mieście zazwyczaj narażają psa na ogromną ilość bodźców. Spotykacie na nich inne psy, ludzi, którzy chcą koniecznie podejść do Twojego psiaka, żeby go pogłaskać, sytuacje, które sprawiają, że musisz przerwać swojemu psu swobodne węszenie, lub przemieszczanie się bez możliwości przystanięcia na chwilę. To wszystko sprawia, że w Twoim psie narasta frustracja a jego potrzeby nie są zaspokajane w odpowiedni sposób. Niestety te wszystkie czynniki mogą doprowadzić do poważnych problemów behawioralnych oraz zdrowotnych.

Biało brązowy pies biegnie w zielonej trawie. Psinosek.pl
Spacery dekompresyjne to okazja na zaspokojenie potrzeb psów Źródło: Alexa – Pixabay

Jak zaplanować spacer dekompresyjny dla psa?

Planowanie spaceru dekompresyjnego dla psa to nie tylko zapewnienie mu czasu na węszenie i badanie otaczającego świata, ale także uwzględnienie jego potrzeb i preferencji. Jeśli więc drogi Czytelniku chcesz to zrobić prawidłowo, musisz wziąć pod uwagę kilka istotnych rzeczy.

1. Wybierz odpowiednie miejsce

To jeden z najbardziej kluczowych kroków do udanego i wartościowego spaceru, który pozwoli Twojemu psu na upuszczenie nieco ciśnienia. Musi być to miejsce, które zapewni psu możliwość swobodnego eksplorowania, węszenia i swobody biegania. Może to być las, duża łąka, plaża czy okolice jeziora z dala od miejskiego zgiełku i hałasu. Upewnij się jednak, że miejsce to jest bezpieczne i nie ma tam żadnych zagrożeń dla zdrowia i życia Twojego psiaka.

2. Zapewnij bezpieczeństwo

Możliwe są dwa warianty takiego spaceru. Jeśli Twój pies ma dobrze opanowane przywołanie, możesz pozwolić mu na eksplorację terenu bez smyczy. Warto jednak zabezpieczyć go przez umieszczenie mu na obroży czy szelkach specjalnego identyfikatora, która umożliwi jego bezpieczny powrót w przypadku zagubienia. Jeśli jednak nie przepracowaliście przywołania lub nie czujesz się zbyt pewnie spuszczając psa ze smyczy, weź po prostu długą linkę (10-20 metrów), która również umożliwi Twojemu psiakowi swobodną eksplorację terenu. Przy takiej lince na pewno poczujesz się nieco pewniej i nie będziesz martwił się o bezpieczeństwo swojego kudłatego kumpla.

3. Dostosuj trasę i tempo do psa

Spacer musi być dostosowany do indywidualnego tempa Twojego psa. Nie planuj sobie, że musicie dojść do jakiegoś określonego punktu w określonym czasie. Dostosuj swoje tempo do tempa psa. Jeśli potrzebuje przystanąć i powęszyć, po prostu przystań razem z nim. Przy okazji naciesz się pięknem przyrody, której często nie dostrzegamy, gdy żyjemy w ciągłym pośpiechu. Daj psu czas na odpoczynek i zabawę, a długość trasy dostosuj do jego potrzeb i możliwości.

Brązowy pies lezy na trawie i gryzie patyk. Psinosek.pl
Dostosuj aktywność do swojego psa – jeśli pies ma ochotę na pogryzienie patyka, to pozwól mu na to

4. Uwzględnij potrzeby fizyczne i psychiczne psa

Ty znasz swojego psa najlepiej. Nie ma jednej idealnej recepty na udany spacer z psem. Jeden pies będzie potrzebował stymulacji fizycznej, zabawy frisbee czy piłką lub biegania. Inny potrzebuje spokojnego marszu i eksplorowania terenu w poszukiwaniu zapachów. Jeśli Twój uwielbia spędzać czas aktywnie, to również nie przesadź z zabawą i rzucaniem mu piłki. Kilka razy wystarczy. Spacer dekompresyjny ma wyciszyć psiaka po codziennym zgiełku a nie dodatkowo go pobudzić.

5. Przygotuj niezbędne akcesoria

Odpowiednia długa linka, miska i woda to najważniejsze rzeczy, o których nie powinieneś zapomnieć na spacerze dekompresyjnym. Woda i miska są ważne, szczególnie podczas ciepłych dni, kiedy pies może potrzebować nawodnienia. Długa linka lub smycz musi pozwolić psiakowi na swobodną eksplorację terenu. Zbyt krótka smycz nie pozwoli mu na to i nie powinna być używana nawet na codziennych spacerach. Minimalna długość smyczy na co dzień to 5 metrów, a na spacerach dekompresyjnych lepiej używać linek minimum 10 metrowych.

6. Pozwól psu cieszyć się wolnością

Spacer dekompresyjny to spacer dla Twojego psa. Pozwól mu na swobodę znacznie większą niż na zwykłych, codziennych spacerach. Niech sam wybierze, czy chce biegać, ma ochotę na zabawę, czy woli powęszyć i poprzebywać w cudownym świecie zapachów. Jeśli ma ochotę wytarzać się w błocie lub kałuży, którą znajdziecie podczas Waszej wędrówki to pozwól mu na to. Błoto możesz z psa zmyć potem pod prysznicem. A radość, którą da Twojemu psu błotna kąpiel jest bezcenna.

7. Ciesz się czasem z psem

Spacer dekompresyjny to spacer całkiem inny niż taki zwykły codzienny rajd między blokami. Od razu zobaczysz różnicę w zachowaniu swojego psa. Zauważysz oznaki radości w jego oczach i zachowaniu. Ciesz się tym czasem, bo wzmacnia on więź między Wami. To chwile wyjątkowej beztroski w życiu Twojego psa. I dla niego będzie to również niezwykle istotne, że spędzasz je z nim. Ciesz się więc czasem spędzonym z psem, baw się z nim i ciesz się z jego obecności. Badania dowodzą, że ludzie tak samo jak psy potrzebują takich chwil spędzonych na łonie przyrody z dala od codziennego zgiełku.

Czarny pies na brzuchu ze swoim opiekunem siedzącym na łące. Psinosek.pl
Ciesz się czasem spędzonym z psem Źródło: Robert Wegner – Pixabay

Dla kogo spacer dekompresyjny?

Spacery dekompresyjne są ważne dla wszystkich psów. Szczególnie ważną rolę będą jednak odgrywać dla psów żyjących w miejskim zgiełku, narażonych na dużą ilość bodźców. Są niezwykle istotne również dla psów spędzających dużą ilość czasu w zamkniętych pomieszczeniach. To dla nich szansa odetchnąć świeżym powietrzem i odprężyć się. Nie możemy jednak zapominać o psach, które żyją w domach z podwórkiem. Często opiekunowie takich psów uważają, że ich psy nie muszą chodzić na spacery, bo mają dużo przestrzeni koło swojego domu. Nic bardziej błędnego. Te psy również potrzebują codziennych spacerów, jak również spacerów dekompresyjnych. W przeciwnym razie narażone są na frustrację, a ta w dłuższym czasie może przekształcić się w zaburzenia zachowania i odbić się niekorzystnie na ich zdrowiu.

Tego rodzaju spacery są również niezwykle ważne u psów, które już mają problemy z zachowaniem. Wiele z takich problemów wynika z niezaspokajania potrzeb psów, w tym właśnie tych, które zaspokajamy na spacerach dekompresyjnych. To jeszcze jeden powód, aby je wprowadzić w życie.

Jak często pies powinien chodzić na spacery dekompresyjne?

Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Pies powinien chodzić na spacery dekompresyjne tak często, jak często jesteśmy w stanie mu to zapewnić. Zdaję sobie jednak sprawę z codziennych obowiązków, które sprawiają, że ciągle mamy za mało czasu na wszystko. Jeśli jednak zdecydowaliśmy się zaopiekować psiakiem, to musimy być odpowiedzialni za niego i powinniśmy znaleźć dla niego czas.

To jak często pies powinien chodzić na spacery dekompresyjne zależy też od konkretnego psa. Jeśli zostałbym jednak zmuszony do określenia konkretnego minimum, to określiłbym go jako co najmniej jeden taki spacer w tygodniu. Ze szczególnym uwzględnieniem frazy: „co najmniej”.

Stawianie kawy na rzecz psów w schroniskach

Podsumowanie

W dzisiejszym świecie jesteśmy zabiegani i zajęci swoimi codziennymi sprawami. Nie możemy zapomnieć jednak o tym, że swój czas powinniśmy rozdzielić nie tylko na pracę i obowiązki, ale i na odpoczynek. A ten czas odpoczynku i relaksu dobrze jest spędzać z psem, dla którego jesteśmy całym światem. Jeśli zapewnisz swojemu psiakowi taki bezstresowy spacer, to skorzystasz na tym Ty i Twój pies. Pozytywnie wpłynie on na Waszą psychikę, ukoi nerwy i wyciszy. Uważam, że chyba warto. Teraz pora na Twój ruch.

Podobne wpisy