Czym jest przeciążenie sensoryczne u psów i jak go uniknąć?
Co to jest bodziec sensoryczny?
Nasi czworonożni przyjaciele, tak jak i my ludzie analizują świat za pomocą zmysłów. Bodźce sensoryczne to każdy rodzaj bodźców odbieranych dzięki zmysłom przez psi mózg. Bodźcami sensorycznymi mogą być zapachy, dźwięki, smaki, wrażenia dotykowe. Bodźce sensoryczne nazywane są też często informacjami zmysłowymi. Każda informacja „przechwycona” przez psa i jego zakończenia nerwowe za pomocą sygnałów elektrycznych i chemicznych drogą neuronalną przesyłana jest do mózgu i tam przetwarzana. Mózg psi ma zatem bardzo odpowiedzialne, „męczące” i trudne zadanie, gdyż nieustannie odbiera, analizuje i przetwarza natłok codziennych bodźców sensorycznych. Bodziec jest też swoistą „porcją energii”, która po przeanalizowaniu przez psi mózg musi być „oddana środowisku” w postaci psiej reakcji fizjologicznej i psychologicznej.
Jakie zmysły są najważniejsze u psów?
Aby zrozumieć jak łatwo można „przeciążyć” sensorycznie naszego psa musimy zdać sobie sprawę jak genialne są psie zmysły i w jaki sposób analizują otacząjący je świat. Najsilniejszym psim zmysłem jest zmysł węchu. Pies posiada aż 250 mln komórek węchowych, dla porównania człowiek ma ich jedynie 40 mln. Naukowcy twierdzą, że fenomenalny psi nos jest 100 tys. razy czulszy niż nasz. Węch dla naszego psa jest zatem najistotniejszym sposobem pozyskiwania informacji o otaczającym go świecie. Z psiego nosa dzięki wyspecjalizowanym receptorom informacja dociera bezpośrednio do jego mózgu, w którym znajdują się nerwy węchowe zwanym „cebulkami”. Cebulki natomiast stanowią aż 1/8 masy mózgu psa!
Drugim po węchu najlepiej rozwiniętym zmysłem u psa jest słuch. Badacze szacują, że psi słuch jest cztery razy czulszy niż słuch człowieka szczególnie w zakresie wysokich częstotliwości. Człowiek słyszy dźwięki do około 20 000 herców, pies aż do 65 000 herców. Doskonała ostrość słuchu pozwala psu zlokalizować burzę, bądź inny dźwięk oddalony nawet o 10 km.
Warto również wspomnieć o zmyśle wzroku psa a szczególnie o dużo szerszym polu widzenia, które posiada. Jest to wynik umiejscowienia psich oczu po obu stornach jego głowy, co pomagało psowatym podczas polowań. Zwróćmy uwagę na to, że nasze psy lepiej od nas widzą w nocy oraz posiadają lepszą widoczność obiektów poruszających się.
Nie zapomnijmy również o zmyśle dotyku, nawet jeśli nie jest on wiodącym zmysłem za pomocą, którego nasz pies odbiera świat. Receptory odpowiedzialne za dotyk usytuowane są na całym ciele, najwięcej jest ich jednak na opuszkach psich łap oraz na psyku a szczególnie wokół nosa i oczu. Czy wiecie, że wąsy znajdujące się na psim psyku – wibrysy również odbierają bodźce dotykowe i pomagają w lokalizacji przedmiotów i orientacji w przestrzeni?
Jeśli zafascynowały Was psie zmysły koniecznie przeczytajcie:
Gdy mamy świadomość jak intensywnie nasz pies odbiera świat za pomocą zmysłów, możemy pomóc mu przystosować się do życia w naszym środowisku. Oczywistym wydaje się więc fakt, że spacer w terenie uczęszczanym przez wiele psów to ogrom bodźców węchowych. Centrum miasta obfituje w nadmiar bodźców węchowych, dźwiękowych (trudny do zniesienia hałas), wzrokowych (ruch ludzi, pojazdów i często brak możliwości choć chwilowej ucieczki od miejskiego chaosu).
Czym jest przeciążanie sensoryczne u psów?
Psy żyjące w naszym ludzkim, „zabieganym”, skomplikowanym i często niezrozumiałym dla nich świecie każdego dnia bombardowane są informacjami sensorycznymi. Kiedy bodźców jest za dużo bądź dany bodziec jest zbyt silny może dojść do przeciążenia sensorycznego. Pies staje się „przytłoczony” informacjami zmysłowymi a jego mózg nie jest w stanie ich prawidłowo przetworzyć. Pies w chwili „przeciążenia” będzie zachowywał się nieadekwatnie do danej sytuacji, jego reakcja będzie często niezrozumiałym dla opiekuna „wyładowaniem nagromadzonych emocji”.
Jakie są objawy przeciążenia sensorycznego u naszych kudłatych przyjaciół?
Pies to indywidualna jednostka posiadająca swój charakter, wrażliwość, predyspozycje i zdolność przetwarzania bodźców z otoczenia. Każdy pies jest inny, posiada cechy osobnicze i rasowe, inaczej był socjalizowany, ma inne doświadczenia życiowe. Objawy przeciążenia sensorycznego u psów mogą być zatem bardzo różne. Możemy jednak wymienić typowe fizyczne i behawioralne wskaźniki, które mówią nam, że nasz przyjaciel może być przeciążony sensorycznie.
Fizyczne objawy przeciążania sensorycznego u psów:
- poszerzone źrenice
- szybkie bicie serca
- dyszenie
- niepokój
- drżenie
- oblizywanie się
- ziewanie
- brak kontroli (posikiwanie się)
Behawioralne objawy przeciążania sensorycznego u psów:
- chowanie się za obiektami, ludźmi
- nadpobudliwość ruchowa, którą opiekun interpretuje często jako „niewybieganie” w dalszym ciągu stymulując psa. Pies natomiast potrzebuje odpoczynku, wyciszenia bądź pomocy w poradzeniu sobie z trudną dla niego sytuacją.
- „kopulowanie” z ludźmi, przedmiotami (wyładowanie nagromadzonego stresu, emocji, napięcia, zmęczenia)
- gryzienie, szczypanie
- szarpanie
- potrzeba destrukcji
- silna wokalizacja
- zachowania kompulsywne: gonienie ogona, wygryzanie futra, wylizywanie się
- agresja
- wysoka czujność- nieumiejętność odpoczynku
Co to jest strategia samoregulacji?
Wymieniając potencjalne objawy przeciążenia sensorycznego u naszych psów warto wspomnieć również o tak zwanej strategii samoregulacji. Pies, który znajdzie się w trudnej dla siebie sytuacji, bądź jest narażony na nadmiar bodźców środowiskowych często będzie próbował samodzielnie uspokoić się, wrócić do równowagi. Psie zachowania prowadzące do odzyskania homeostazy, bezpieczeństwa, wyciszenia są często nazywane strategią samoregulacji. Oczywiście są to zachowania indywidualne i każdy pies ma swoje własne sposoby na uspokojenie. Niektóre z nich to:
- drapanie się,
- długie węszenie w celu wyciszenia,
- otrzepywanie się,
- poszukiwanie przedmiotu – zabawki, którą można wziąć do pyska,
- gryzienie (patyka znalezionego na spacerze),
- ciągnięcie na smyczy (odciąganie od trudnej sytuacji),
- kopianie w ziemi,
- skakanie na opiekuna,
- szczekanie,
- skomlenie.
Jakie są przyczyny przeciążenia sensorycznego u psów?
Musimy zdawać sobie sprawę, że przyczyną przeciążenia sensorycznego rzadko jest jeden bodziec zmysłowy. Oczywiście jest to zależne od umiejętności przetwarzania bodźców przez psa, wrażliwości jego układu nerwowego. Tak jak i my ludzie, niektóre psy cierpią na wysoką wrażliwość sensoryczną i takie psiaki nazywamy psami wysoko reaktywnymi. Zdarza się też, że tylko jeden bodziec wywoła u psa przeciążenie – przykładowo – silny, niespodziewany hałas. Najczęściej jednak do przeciążenia dochodzi, gdy w psim mózgu skumuluje się wiele silnych bodźców z otoczenia: wiele zapachów, dźwięków, przytłaczjące bodźce wzrokowe. Zastanówmy się zatem jakie mogą być przykładowe przyczyny przeciążenia sensorycznego u psiaków:
- przebywanie w towarzystwie wielu zwierząt np. psie parki, wybiegi, zbiorowe psie spacery (najczęściej nieznane psu, narzucone przez opiekuna psie towarzystwo);
- przebywanie w nowym, stresującym miejscu;
- przebywanie w „dynamicznym” środowisku (np. centrum miasta) obfitującym w wiele bodźców wzrokowych, słuchowych, zapachowych ;
- narażenie na bodźce dotykowe (głaskanie przez wiele osób, głaskanie nieumiejętne, bez „psiego przyzwolenia”, głaskanie i dotyk nieznanych mu osób);
- wizyta w groomera, weterynarza (szczególnie trudna dla psów bez przeprowadzonej socjalizacji, treningu medycznego);
- gwałtowne zmiany scenerii (jazda samochodem, spacer przy ruchliwej ulicy);
- „przebodźcowanie” w ciągu dnia – dużo wrażeń, wydarzeń;
- nieprawidłowa zabawa („nakręcenie psa” – np. aport, rzucanie piłki „do upadłego”) ;
- brak odpoczynku, wycieszenia w domu (azylu), zapewnia psu „ucieczki” od zgiełku dnia codziennego;
- zaburzenia rytmu dnia, zaburzenie psiego poczucia bezpieczeństwa;
- zmiany w życiu psa (przeprowadzka, zmiana lub utrata opiekuna);
- „przeładowany” i nieprawidłowy trening (za długi, zbyt wiele nowych elementów, zbyt trudne warunki treningu, brak wyciszenia i niezbędnych przerw);
- nieprawidłowa socjalizacja szczeniaka (nadmierna ilość bodźców nieadekwatna do możliwości psychiki psiego dziecka, zbyt trudne bodźce, brak wsparcia opiekuna, brak „etapowania” bodźców, całkowity brak socjalizacji);
- geny i (każdy pies ma inny próg „przebodźcowania” i posiada genetycznie uwarunkowany próg przeciążenia sensorycznego) dlatego odpowiedzialny właściciel bardzo dobrze pozna predyspozycje rasowe psa, którego zaprosi do swojego domu, aby móc zapewnić mu właściwą opiekę i potencjalną pomoc;
- negatywne bądź trudne emocjonalnie doświadczenia z przeszłości.
Jak diagnozuje się problem przeciążenia sensorycznego u psów?
Lekarz weterynarii zleci naszemu psu badania krwi i moczu w celu wykluczenia problemów zdrowotnych, które mogą być przyczyną objawów przeciążenia, bądź mogą je nasilać. Przeprowadzi również dokładny wywiad z opiekunem dotyczący psiej diety, zmian w żywieniu. Niedobory niektórych składników odżywczych przykładowo aminokwasów (białek), witamin (głównie witamin z grupy B), składników mineralnych (magnez) mogą wpływać na „wrażliwość” psiego układu nerwowego i utrudniać psu radzenie sobie z bodźcami, które napotyka każdego dnia. Zapyta zapewne o zmiany w psim życiu, trudne sytuacje, z którymi borykał bądź boryka się nadal nasz pies. Jeśli przyczyny zdrowotne zostaną wykluczone lekarz weterynarii skieruje nas do psiego behawiorysty.
Jak uniknąć i zapobiegać przeciążeniu sensorycznemu u psów?
Najbardziej oczywistym sposobem zapobiegania przeciążeniu sensorycznego psa jest zmniejszenie ekspozycji na bodźce z otoczenia. Łatwo napisać – niestety czasami warunki w jakich żyjemy (zatłoczone miasto), tryb życia (ciągłe zmiany) powodują, że bardzo trudno jest nam ochronić i pomóc naszemu psiemu przyjacielowi. Istnieją jednak sposoby, które możemy wdrożyć, aby naszemu psu było łatwej odnaleźć się w naszym psio-ludzkim świecie:
Odpowiednia socjalizacja w okresie szczenięcym
Prawidłowa socjalizacja szczeniaka jest bardzo istotna, gdyż wpływa na całe jego psie życie, potencjalne problemy wychowawcze, a także niezwykle ważną „odporność” i umiejętność radzenia sobie z napotkanymi bodźcami środowiskowymi. Pamiętajmy, aby w ważnym okresie socjalizacyjnym do ok. 12 tygodnia życia szczeniaka zapoznać go stopniowo z wszystkimi bodźcami, z którymi spotka się w swoim życiu (m.in. miejsca, zwierzęta, ludzie, przedmioty, zapachy, dźwięki…). Socjalizacja musi odbywać się w kontrolowanych i bezpiecznych dla psa warunkach. Wszystkie bodźce i sytuacje, z którymi oswajamy naszego malucha muszą być „dozowane”, gdyż nadmiar bodźców podczas socjalizacji może przynieść działanie odwrotne a nasz szczeniak stać się psiakiem lękliwym bądź reaktywnym. Przeczytajcie koniecznie o prawidłowej socjalizacji w naszym artykule:
Prawidłowa stymulacja fizyczna i umysłowa w ciągu dnia
Prawidłowa stymulacja fizyczna psa pomoże naszemu psu zrealizować swoje psie potrzeby: eksploracji terenu, węszenia, zabawy i dostarczyć niezbędnej aktywności fizycznej. Aby uniknąć przeciążenia sensorycznego psa:
- zapewnijmy eksploracyjne spacery na długiej lince (swobodny ruch i węszenie redukuje stres i napięcie);
- dopasujmy trening do psich możliwości fizycznych, umysłowych (nie forsujmy psa);
- stosujmy przerwy w treningu w celu uspokojenie emocji, odpoczynku;
- planujmy krótkie treningi i kończmy je zawsze sukcesem;
- każdą aktywność fizyczną zakańczajmy wyciszaniem psa (gryzak, mata do lizania);
- na zapominajmy o ćwiczeniach węchowych, które wyciszają, relaksują i zaspokajają naturalne psie instynkty.
Pamiętajmy – prawidłowa stymulacja fizyczna to nie „zamęczenie” psa aportem, rzucaniem mu piłeczki. Ten rodzaj zabawy to najprostsza droga to „przestymulowania” i zbytniego „nakręcenia” psa. Nadmierne pobudzenia psa powoduje wzrost hormonów stresu we krwi (kortyzolu). Zdarza się, że pies wyczerpany fizycznie ma tak wysoki poziom hormonów stresu, że utrzymują się one we krwi kilka dni a jego sposobem „odreagowania” będzie szczekanie, gryzienie rzeczy w domu, agresja. Na pewno znacie sytuacje tak silnego wyczerpania fizycznego bądź psychicznego, że nie możecie się „wyłączyć” i zasnąć? Jeśli Twój pies uwielbia taką zabawę, bawcie się krótko (kilka rzutów) i zawsze pamiętajcie o wyciszeniu (gryzak).
Odpoczynek
Prawidłowy odpoczynek i sen wyciszają, regenerują i stabilizują pracę mózgu i układu nerwowego. Wypoczęty pies łatwiej radzi sobie z bodźcami środowiskowymi. Aby pomóc psu prawidłowo odpocząć:
stwórz mu azyl, w którymi nikt mu nie będzie przeszkadzał i gdzie będzie mógł schować się od zgiełku domowego (klatka kennelowa, cichy kącik);
ustal rytm dnia i staraj się go nie zaburzać (podobnie jak my nasi psi przyjaciele czują się bezpiecznie, gdy ich świat jest przewidywalny i cechuje go rutyna);
pozwól psu się „ponudzić” i zając samym sobą.
Czy wiecie, że większość psiej doby to czas na odpoczynek i okres zmniejszonej aktywności.? Wilki i psowate oszczędzały w ten sposób energię na polowania i zbierały siły na poranny i wieczorny krótki czas „wysokiej aktywności”. Dzisiejszy świat wymaga od nas ludzi i od psów ciągłej aktywności, bycia w trybie „stand by”, zadania, wymagania, obowiązki, ćwiczenia, psie sporty, aktywności. Nasze psy są cały czas w stanie gotowości, nie pozwalamy im leżeć pod krzaczkiem i cieszyć się nudą, psią obserwacją świata i promieniami słońca.
Kojący dotyk
Nie zapomnijmy o kojącym dotyku opiekuna, drapaniu za uszkiem, głaskaniu w sposób jaki nasz pies lubi najbardziej, delikatnym masażu bądź po prostu pozwolenia kudłaczowi na leżenie w naszych nogach bądź za plecami. Dotyk i bliskość powodują napływ hormonów szczęścia i uspokajają wprowadzają psa w tryb „spokoju i błogości”.
„Stopniowanie” bodźców trudnych
Nikt nie zna swojego psa tak dobrze, jak jego właściciel. Jeśli zauważymy, że nas pies nie radzi sobie z trudnymi dla siebie bodźcami (np. ruchliwa ulica) pomóżmy mu przystosować się do tej sytuacji, pomóżmy mu pokonać strach, dyskomfort stopniując kontakt psa z trudnym bodźcem. W tej sytuacji może jesteśmy w stanie pokonać część drogi samochodem, a z każdym „małym sukcesem” zwiększać pieszy dystans?
Przeciwwarunkowanie
Często nasze psy ulegają nadmiernej stymulacji, przeciążenia sensorycznego pod wpływem określonych bodźców środowiskowych. Czym jest więc przeciwarunkowanie? Jest ono modyfikacją zachowania psa, w celu rozwiązania problemu nadmiernej stymulacji poprzez stworzenie nowych, pozytywnych skojarzeń mentalnych, które zachęcą psa do pozytywnej (spokojnej) odpowiedzi na wyzwalacze. Wyjaśniając – nasz pies nadmiernie pobudza się i w obecności innych zwierząt. Psi behawiorysta w kontrolowanych warunkach uczy go prawidłowych, spokojnych reakcji oferując mu przykładowo jego ulubione smaczki. Pies buduje w trudnej dla siebie sytuacji nowe, pozytywne skojarzenia. Praca z psem reaktywnym jest trudna, wymagająca, ale warta naszego trudu. Jeśli Twój psi przyjaciel jest psem reaktywnym, bardzo łatwo ulega przeciążaniu sensorycznemu, jest typem „psiego wrażliwca”, staraj się unikać nadmiernej ekspozycji na bodźce środowiskowe w ciągu dnia. Jeśli jest taka potrzeba skontaktuj się z psim behawiorystą i z jego pomocą wprowadź plan działania, który pomoże Twojemu psu poczuć się bezpieczniej w naszym świecie.
Istnieje wiele sposobów pomocy psu w momencie wystąpienia przeciążenia sensorycznego. Rodzaj pomocy jest zależny od przyczyny i zdiagnozowania bodźców, które to przeciążenie wywołały.
Najważniejsza w tej sytuacji będzie nasza miłość, chęć pomocy i uważność. Uważność na psie potrzeby i zrozumienie, że psy mają swoją wrażliwość i ich „odporność na bodźce” – tak jak i nasza – jest często ograniczona. Czasami potrzebują być porostu psami delektować się spacerem w lesie, nudzić się i wylegiwać w cieniu pod drzewem, być blisko nas.
Psinosek życzy Wam spokoju, umiejętności wyciszenia każdego dnia, wyłączenia trybu gotowości i radości z wspólnego „nic nierobienia”.