Czarny mały piesek leży na kolanach swojego opiekuna, który sprawdza jego głowę. Psinosek.pl
||

Trening kooperacyjny – medyczny z psem


Trening kooperacyjny – medyczny to ostatnio bardzo popularne i coraz częściej stosowane „narzędzie” w pracy z psami. Jeśli chcecie dowiedzieć się na czym on polega, jakie ma zalety i zastosowanie zapraszam do lektury.

Czym jest trening kooperacyjny – medyczny z psem?

Większość naszych psich przyjaciół nie przepada za czynnościami pielęgnacyjnymi takimi jak czyszczenie łapek, uszu, ząbków, podcinanie pazurów oraz zabiegami w gabinecie weterynaryjnym. Nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć im, że dany zabieg jest konieczny i wykonywany jest dla ich dobra. Trening kooperacyjny – medyczny pozwala psu na zasadzie pełnej dobrowolności stopniowo przyzwyczaić się do czynności higienicznych i niekomfortowych zabiegów. Trening kooperacyjny – medyczny z psem opiera się na daniu psu kontroli nad treningiem i umożliwienie mu wyboru. Jest komunikacją i współpracą człowieka z psem i akceptacją przez opiekuna psiego „nie”.

Zapisz się na szkolenie w Szkole dla psów Psinosek w Zakopanem

Jakie zalety ma trening kooperacyjny z psem?

Największą zaletą prawidłowo przeprowadzonego treningu kooperacyjnego jest to, że pies decydując i pozwalając na czynności pielęgnacyjne nie jest do tych czynności zmuszany, przetrzymywany. Eliminuje to użycie presji, siły i zmniejsza jego stres, lęk a w efekcie poprawia jakość życia i dobrostan zwierzęcia. Możliwość powiedzenia „nie” daje naszemu przyjacielowi poczucie sprawczości. Sprawczość buduje pewność siebie psa, wzmacnia psa. Badania naukowe przeprowadzone przez psycholog Dr Deborah Jones wskazują, że trening, który polega na samodzielności, sprawczości pozytywnie kształtuje charakter psa i pomaga w procesie uczenia się. Zrozumienie gotowości psa i jego reakcji emocjonalnych można następnie wykorzystać w innych obszarach szkoleniowych. Trening kooperacyjny – medyczny buduje psie zaufanie do człowieka co rzutuje na ich więź i całe wspólne życie.

Jakie zastosowanie ma trening kooperacyjny?

Trening kooperacyjny – medyczny, jak nazwa wskazuje, wykorzystywany jest do nauczenia psa akceptacji różnych, koniecznych zabiegów pielęgnacyjnych wykonywanych przez opiekuna w domu takich jak wyczesywanie, zakrapianie uszu, kontrola uzębienia, mycie zębów, drobne zabiegi medyczne np. wyciąganie kleszcza, opatrunki oraz zabiegów medycznych w gabinecie weterynaryjnym. Trening kooperacyjny stosowany jest również w rozmaitych terapiach behawioralnych, podczas socjalizacji i habituacji szczeniaków, pracy z psami lękliwymi, pracy mającej na celu budowaniu pozytywnych skojarzeń i emocji u psa.

Ucho psa z wbitym kleszczem. Psinosek.pl
Trening kooperacyjny może mieć zastosowanie przy bezstresowym wyjmowaniu z psa kleszczy.
Źródło: Megan Marrs – Flickr.com

Na czym polega trening kooperacyjny – medyczny?

Trening kooperacyjny- medyczny został początkowo wprowadzony w ogrodach zoologicznych. Wyobraźcie sobie zmuszanie lwa, słonia do koniecznych zabiegów medycznych? Dzięki współpracy ze zwierzęciem, wypracowaniu zaufania do człowieka, respektowaniu „nie”, zabiegi te stały się możliwe bez niepotrzebnego stresu zwierzęcia i niebezpieczeństwa dla opiekuna. W ramach szkolenia zwierzęta opanowują umiejętność dobrowolnego otwierania pyska, przyjmowania pozycji do zastrzyku, podawania łapy do kontroli pazurów. Najważniejsze jest uświadomienie sobie, że trening kooperacyjny – medyczny to długa, systematyczna praca, która wymaga od opiekuna ogromnej cierpliwości, wyrozumiałości i spokoju. Niezwykle ważna jest umiejętność obserwacji psa i znajomość komunikatów, które nam wysyła. Znajomość psiej komunikacji pozwoli nam pracować z psem tylko wtedy, gdy on nam na to zezwala, jest spokojny, a my akceptujemy jego odmowę i rozumiemy to co chce nam powiedzieć. Pozwolenie psu na dokonanie wyboru daje mu poczucie bezpieczeństwa i kontrolę nad ćwiczeniem.

Jak rozpocząć trening kooperacyjny – medyczny?

W pierwszym etapie treningu wybieramy i uczymy psa pozycji, w której będzie on czuł się dobrze a nam ta pozycja pomoże w dalszych etapach przeprowadzić dany zabieg pielęgnacyjny. Często jest to target nosem dłoni opiekuna, oparcie psiego podbródka na dłoni, fotelu, pufie a także leżenie na ręczniku, który pies będzie kojarzył z treningiem. „Magiczny ręcznik” warto też umieścić na pufie, na której pies położy pysk podczas treningu, a w dalszych etapach zabrać go ze sobą do weterynarza. W tym etapie budujemy pozytywne skojarzenia z daną pozycją. Najczęściej są to smakołyki wydawane psu podczas uczenia a z czasem przedłużania określonej pozycji.

Nagroda jest również wydawana, gdy pies powie „nie”. Zabawka i zabawa z opiekunem powinna być raczej stosowana po zakończeniu treningu, bądź sesji nie w trakcje, ze względu na możliwe rozproszenie. Gdy nasz pies czuje się komfortowo w danej pozycji, wyrazi zgodę i sam przykładowo położy pysk na naszych kolanach przechodzimy do kolejnych etapów. Mają one na celu oswojenie psa z dotykiem (dotyk łapek, uszu, ogona), a następnie narzędziem (szczotka, cążki do paznokci) a w końcowym etapie konkretnymi czynnościami pielęgnacyjnymi.

Biały pies badany przez weterynarza ubranego w niebieski strój. Weterynarz trzyma stetoskop. Psinosek.pl
Trening medyczny to wstęp do spokojnych wizyt u weterynarza.
Źródło: Nenad Stojkovic, CC BY 2.0 Wikimedia Commons

Trening kooperacyjny- medyczny – najważniejsze zasady

Zasada „małych kroczków”

Trening przeprowadzamy bardzo powoli i „małymi kroczkami”. Dla jednego psa zbliżenie dłoni do psiej łapki będzie dyskomfortem, inny pies sam poda łapkę i przetrzymanie jej w naszej dłoni będzie świetną zabawą. To pies decyduje, czy i kiedy robimy „kolejny krok”. Nie możemy kontynuować treningu, gdy podczas obserwacji psa zauważymy najmniejszy sygnał niechęci, stresu, niepokoju.

Psie „nie”

Zawsze i bezwzględnie akceptujemy psie „nie”. Psie „nie” to każdy sygnał niepokoju u psa, który zauważymy przykładowo u leżącego psa na ręczniku delikatne odsunięcie łapki, tuptanie podczas stania, inne sygnały stresu. Zerwanie pozycji targetu, oderwanie podbródka leżącego na pufie jest bardzo wyraźnym powiedzeniem „nie”. Natychmiast zaprzestajemy treningu i odrzucamy psu smakołyk dając psu poczucie ulgi i sprawczości. Pies zdecydował, że dana czynność, dotyk były za trudne, my respektujemy psią odmowę. Pies musi wiedzieć, że w każdej chwili może przerwać ćwiczenie.

Psie „tak” czyli „start button behaviors” zachowania startowe

Szanowanie psiego „nie” powoduje, że nasz pies coraz częściej wyraża psie „tak”. Powiedzenie „tak” i wyrażenie zgody na daną czynność, dotyk to tak zwane zachowania startowe (Eva Bertlisson Emelie Johnson Vegh „Agility Right from the Start”). Pies wyraźnie daje nam znak, że jest gotowy na „więcej” (sam kładzie pysk na kolanach, ręczniku). Psie „tak” to utrzymanie przez psa pozycji, wyraźna zgoda na dotyk, trening oraz brak sygnałów stresu, obawy, niepokoju. Często jest to powrót świadomy do pozycji, w której przeprowadzamy trening.

Kooperacja

Jak sama nazwa wskazuje trening kooperacyjny, czyli opierający się na kooperacji psio- ludzkiej współpracy i szacunku. Pies mając kontrolę nad ćwiczeniem wzmacnia zachowanie. Pies współpracuje z człowiekiem na zasadzie chęci, zgody a nie przymusu. Człowiek szanuje co mówi do niego pies, rozumie jego lęki, daje potrzebny mu czas i respektuje psie zdanie. Czy na takich zasadach są zbudowane najsolidniejsze fundamenty psio-ludzkiej współpracy i więzi opartej na zaufaniu?

Pies leży przy swoim opiekunem. Pies ma opatrzoną bandażem nogę. Psinosek.pl
Trening kooperacyjny musi być zbudowany na wzajemnym zaufaniu. Źródło: Mikhail Nilov / Pexels.com

Wybór miejsca i czas treningu

Zawsze rozpoczynamy trening w domu, gdzie pies czuje się najbezpieczniej. Staramy się unikać wszelkich rozproszeń, a trening zaplanować, gdy nasz pies jest wyspany, zrelaksowany i spokojny. Ważna jest systematyczność, krótkie sesje treningowe i zachowanie etapowości w treningu.

Co zrobić, gdy pies nie wyraża zgody?

Jeśli nasz pies nie wyraża zgody warto zastanowić się czy została zachowana zasada „małych kroczków”. Zakończmy sesję treningową a podczas kolejnej cofnijmy się do wcześniejszego etapu. Trening kooperacyjny to długi proces. Jego efekty warte są jednak naszej wspólnej pracy. Należy zwrócić uwagę czy na pewno zareagowaliśmy na wszystkie ledwo dostrzegalne sygnały niepokoju u psa. Rozważmy też czy nasza nagroda jest wystarczająco atrakcyjna dla psa.

Jak postąpić w sytuacji zagrożenia zdrowia, życia psa?

Oczywiście zdarzają się sytuacje, że musimy szybko wykonać zabieg pielęgnacyjny (np. wyciągnięcie kleszcza, opatrunek), udać się do leczniczy, gdyż jest to niezbędnie konieczne dla zdrowia lub życia naszego psa. Nie wykorzystujmy naszego „ręcznika treningowego”, nie aranżujmy sytuacji treningowej, aby nie zbudować psu negatywnych skojarzeń. Postarajmy się jednak o spokój, udzielmy psu wsparcia i wykonajmy konieczny zabieg – nie mamy wyjścia, czasu, musimy działać. W niektórych gabinetach weterynaryjnych, nowoczesnych lecznicach wprowadzane są programy „Bez strachu”. Lekarze weterynarii starają się wykonywać niezbędne zabiegi, w miarę ich możliwości i stanu zdrowia zwierzęcia w maksymalnym jego komforcie.

Czy zawsze osiągniemy sukces stosując trening kooperacyjny?

Sukcesem będzie wszystko co spowoduje wzmocnienie zaufania psa do opiekuna. Może nie uda nam się pokonać całkowicie stresu w gabinecie weterynaryjnym, ale może ta wizyta nie będzie już wielką traumą. Obcięcie pazurów w domu, zakrapianie uszu, wyciąganie kleszcza będą to czynności, na które pies spokojnie zezwoli. Będzie na nie przygotowany. Przygotowanie to wypracowane zostało na zaufaniu. Myślę, że warto.

Stawianie kawy na rzecz psów w schroniskach

Jakie ćwiczenia i gry mogą być pomocne w treningu?

Jest wiele ćwiczeń i zabaw, które możemy wykorzystać w treningu kooperacyjnym – medycznym. Jedną z nich jest „The Bucket Game” gra w wiaderko – zabawa kooperacyjna wprowadzona przez Chiraga Patela eksperta w zakresie szkolenia i komunikacji psów. Omówię jej zasady w kolejnym artykule. Zapraszam i powodzenia w treningu kooperacyjnym, bezstresowych zabiegach pielęgnacyjnych, medycznych i budowaniu psiego zaufania do człowieka!

Podobne wpisy