“Mamo, tato mogę pogłaskać?” – Elementarz dla każdego rodzica
Dzieci marzą o psie. Śnią o nim, rysują go w zeszytach, wybierają imię, zanim jeszcze pojawi się w domu. I choć samo to wywołuje uśmiech, to właśnie tu zaczyna się nasza – dorosłych – odpowiedzialność. Bo pies to nie zabawka, a przyjaźń z nim wymaga empatii, cierpliwości i… dobrych lekcji. Ten artykuł to elementarz mądrego podejścia, który pomoże Ci nauczyć dziecko, jak z szacunkiem i zrozumieniem budować piękną relację z czworonożnym przyjacielem.
Interakcje zawsze pod kontrolą
Nigdy nie zostawiaj dziecka samego z psem, nawet jeśli ufasz zwierzakowi w 100%. Pies to żywe stworzenie – może się przestraszyć, poczuć zagrożony, zirytowany. Dziecko z kolei może nieświadomie zrobić coś, co pies odbierze jako grożenie. Dlatego zawsze obserwuj interakcje i bądź w gotowości, by odpowiednio zareagować. Często na szkoleniach Rodzice zadają nam pytanie jaki jest idealny wiek, w którym możemy zostawić dziecko z psem w domu bez nadzoru. Jest to kwestia „dorosłości” naszego dziecka, relacji psa z dzieckiem a przede wszystkim naszej odpowiedzialności i świadomości zagrożeń.
Szacunek – fundament relacji
Dziecko uczy się świata poprzez kontakt z Tobą. To, jak Ty mówisz o psie i jak się z nim obchodzisz, stanie się wzorem. Ucz, że pies to nie maskotka, nie mięciutka zabawka, a członek rodziny – z uczuciami, granicami, potrzebami. Relacja z psem powinna się opierać na szacunku, nie na dominacji czy naruszaniu granic.

Fot.: Stephen Chantzis – Pixabay
Nauka odpowiedzialności
Nie obciążaj dziecka pełną odpowiedzialnością za psa – to zbyt wiele. Ale zapraszaj je do prostych obowiązków: nalewanie wody, przygotowanie miski, wspólne sprzątanie zabawek, wspólne spacery, wizyty kontrolne u weterynarza. Pokazuj, że pies to nie tylko przyjemności, ale przede wszystkim troska i opieka. To bezcenna lekcja empatii i konsekwencji.
„Czy mogę pogłaskać?”
Pytanie to pierwszy krok do bezpiecznej interakcji – nie tylko z nieznanym psem, ale i z własnym. Ucz dziecko, że psy mają prawo odmówić kontaktu. Gdy pies się odsuwa, ziewa, oblizuje nos lub odwraca głowę – to jego „NIE”. I to „NIE” trzeba uszanować. Psia odmowa to także doskonały moment na naukę czytania psich emocji. Warto pamiętać, że to pies powinien wykazać chęć interakcji – kontakt „przymuszony” przez człowieka nigdy nie będzie bezpieczny dla naszego dziecka.
Poznajemy się
Naucz dziecko prawidłowego przywitania z psem i niewyciągania rąk do psów. Pies sam „zbierze” zapach – nie potrzebuje dłoni do obwąchania. Uczmy nasze dzieci, że nie należy podchodzić do obcych psów na spacerze. Nie jest to bezpieczne dla naszych dzieci ani komfortowe dla psów, które w większości przypadków nie potrzebują interakcji z „obcym” człowiekiem – tym małym i tym dużym.
Ciało mówi więcej niż słowa – psia mowa ciała
Psy mówią ciałem: ogonem, uszami, spojrzeniem, postawą. Zamiast straszyć „pies może ugryźć”, pokaż dziecku: „Zobacz, teraz się stresuje”, „Zobacz, ziewa – to sygnał, że ma dosyć”. Taka wiedza to nie tylko bezpieczeństwo, ale i empatia – dziecko zaczyna rozumieć, co czuje zwierzę.

Fot,: Tony Minguillon – Pixabay
Spokojne ruchy, spokojny pies
Nagłe ruchy, krzyki, bieganie – to wszystko może zestresować psa. Ucz dziecko, że do psa podchodzi się spokojnie, cicho, z boku – nie frontalnie. Pokaż, że pies lepiej reaguje na łagodność niż na ekscytację. Wytłumacz, że nie warto nachylać się nad psem, gdyż sprawia to psu dyskomfort. Entuzjastyczne zachowanie dziecka, unoszenie rączek do góry, uśmiech – „szczerzenie ząbków” może być odebrane przez psa jako grożenie.
Psia strefa osobista
Każdy pies powinien mieć swoją bezpieczną przestrzeń – legowisko, klatkę, kocyk. Tłumacz dziecku, że to „psia baza” – miejsce, do którego nikt nie wchodzi, nie przeszkadza. To uczy szacunku do granic i ułatwia psu odpoczynek.
Zabawa bez drażnienia
Nie wolno ciągnąć za ogon, uszy, wkładać palców do pyska, zaczepiać psa, który nie ma ochoty na zabawę. Pokaż dziecku, jakie zabawy są fajne i bezpieczne – przeciąganie szarpaka, chowanie smaczków, nauka haseł. Wspólna zabawa buduje relację, ale tylko wtedy, gdy odbywa się za zgodą obu stron.
Zabawa na „NIE”
Przebieranie psa w ubranka, „zabawa w lekarza”, siadanie na psa i domowe rodeo to zabawy kategorycznie zakazane.

Spokojne podejście i komunikacja
Pies może się przestraszyć, jeśli ktoś do niego biegnie, krzyczy lub „macha” rękoma. Naucz dziecko, że do psa podchodzimy bokiem, dajemy mu czas i przestrzeń. Wyjaśnijmy dziecku, że pies rozumie, krótkie jasne, spokojne komunikaty- nauczmy się ich razem.
Dotyk, który pies rozumie
Pies nie lubi, gdy ktoś nagle kładzie mu rękę na głowie, dotyka ogona, łapek, ciągnie za ogon. Warto pamiętać, że głaskamy psa delikatnie, stronę psa bliższą nam, aby nie przekładać rąk nad psem. Głaskanie powinno być spokojne i w miejscach, które pies lubi – np. po bokach szyi, klatce piersiowej. Możesz pokazać dziecku, jak pies się rozluźnia, gdy dotyk jest przyjemny i jak się spina, gdy czuje się niekomfortowo. Pies nie lubi ściskania, tulenia, całowania, obejmowania – to ludzkie a nie psie sposoby okazywania miłości. Poćwiczcie technikę głaskania na piesku pluszowym.
„Stary niedźwiedź mocno śpi” – śpiącego psa nie budzimy
Pies, który śpi, odpoczywa – nawet najcierpliwszy może zareagować nerwowo, jeśli zostanie zaskoczony w fazie głębokiego snu. Naucz dziecko, że gdy pies śpi – nie przeszkadzamy. To uczy szacunku do psiego odpoczynku i zapewni bezpieczeństwo dziecka. Wybudzany, wystraszony pies może zaatakować dziecko.
Smakołyki – psia waluta w bezpiecznej dłoni
Dziecko uwielbia dawać smakołyki psu – i świetnie! To może być piękny sposób na budowanie relacji. Dziecko powinno podawać psu smakołyki pod nadzorem osoby dorosłej. Warto nauczyć, że smakołyki dajemy z otwartej dłoni, nie podajemy trzymając je w paluszkach, aby nie zostały niechcąco przez psa zjedzone razem ze smakołykiem. 😊 Bezpieczeństwo i delikatność przede wszystkim.

Fot.: Kev – Pixabay
Granice i „psie nie”
Tak jak dziecko ma prawo powiedzieć „nie” – pies też. Ucz dziecko, że czasem pies nie chce być głaskany, nie chce się bawić. I to trzeba przyjąć z szacunkiem. Można powiedzieć: „Dobrze, piesku, to może później”. Takie komunikaty uczą uważności na potrzeby innych – nie tylko zwierząt. Naucz dziecko jak wyglądają sygnały stresu i dystansujące (m.in.: ziewanie, oblizywanie się, „rybie oko”, odsuwanie się, warczenie).
Kiedy pies je, dziecko odpoczywa
Jedzenie to podstawowa potrzeba psa – pies powinien móc jeść w spokoju. Tłumacz dziecku, że nie podchodzimy do miski, nie wkładamy rąk, nie zaglądamy. Uczmy nasze dziecko, że nie podchodzimy również do psa gryzącego gryzaka, liżącego licki-matę. To ważny element pracy z obroną zasobów – nie prowokujmy problemu, tylko uczmy mądrej profilaktyki.
Pysk nie jest skrytką na skarby
Nie wkładamy niczego do pyska psa, nie zabieramy zabawek „na siłę”. Lepiej nauczyć dziecko, jak wymieniać – coś za coś. „Daj piłeczkę – masz smakołyk.” To działa o wiele lepiej i uczy psa oraz dziecko, że współpraca się opłaca. Uczymy dziecko zasad prawidłowej zabawy i haseł” moje, łap, puść, zostaw. Gdy pies ma w pysku coś niebezpiecznego prośmy dziecko, aby zawsze informowało dorosłego.
Pies goni? Naucz zatrzymania
Wiele dzieci zaczyna biegać, a pies – z instynktu – goni. Zamiast się złościć, naucz dziecko, że jeśli pies zaczyna gonić, trzeba się zatrzymać, odwrócić bokiem i zawołać dorosłego. To lepsze niż krzyk i panika. Gonienie i podgryzanie uciekającego i piszczącego dziecka to często spotykany obrazek – ruch generuje ruch – to fizyczne zjawisko w interakcji dziecka i psa😊 Podobnie ze skakaniem, nie chcesz, aby pies skakał na dziecko – ucz spokoju, gestu zatrzymania psa.
Szczeniak i maluch – czyli misja specjalna
Szczeniaki i małe dzieci to eksplozja chaosu. Dlatego ta konfiguracja wymaga szczególnej uważności. Małe dziecko jeszcze nie rozumie granic, a szczeniak może łatwo wpaść w zbytnią ekscytację. Daj im czas, ucz krok po kroku – i zawsze bądź blisko. Buduj tę relację z cierpliwością. Kontrola i nadzór osoby dorosłej to podstawa. Pomocne jest wydzielanie stref: strefa dziecka i strefa psa, do które druga strona nie ma dostępu. Trochę starsze maluchy uczymy prawidłowej, spokojniej zabawy z psem.
Podsumowanie
Zbudowanie prawidłowej relacji dziecka z psa to podstawa bezpieczeństwa naszego dziecka, ale i dobrostan naszego psa. Dziecko nie rodzi się ze znajomością psiego języka. Ale ma coś, czego czasem nam, dorosłym, brakuje – otwartość i gotowość do nauki. Dzieci są jak „czyste karty” i to od nas zależy, jak poprowadzimy je przez świat zwierząt. Nauczmy je, że pies to przyjaciel, który „mówi” trochę inaczej, posiada jednak emocje, czuje ból, strach i potrzebuje szacunku tak samo jak my. A wtedy… ta przyjaźń może być najpiękniejsza na świecie.
