Pies patrzący z góry. Pies opiera się łapami o poręcz.
|

Co myśli i jak postrzega nas pies?


Kto z nas właścicieli czworonożnego stworzenia jakim jest pies, patrząc w jego mądry pyszczek i pojętne oczy nie zdaje sobie tego pytania?

Niestety nie ma jeszcze wystarczających i w pełni potwierdzonych badań naukowych na ten temat. Jednak obszerny zasób wiedzy o psach próbuje nam podsunąć rozwiązanie tej fascynującej zagadki i choć częściowo odpowiedzieć na to nurtujące nas pytanie.

Jednego możemy być pewni, że nasz pies wie o nas więcej niż my o nim. Nasz kudłacz obserwuje i podgląda, podsłuchuje i „podwąchuje” nas i nasz świat nieustannie. Człowiek udomawiając psa i wpuszczają go to swojego świata i domu zyskał przyjaciela, który w procesie oswajania poznawał nas i uczył się z nami egzystować.

Jak postrzega nas pies?

Już od pierwszego dnia jego pobytu w naszym domu jesteśmy pod uważną obserwacją. Pies doskonale wie jak wygląda nasz rozkład dnia, o której godzinie wychodzimy do pracy, ile śpimy, ile spędzamy czasu w łazience. Ma wbudowany zegar, który informuje go o porze jego posiłku i spaceru. Nosem wyczuwa nasz nastrój, stres i niepokój. Zdaje sobie sprawę jak wyglądał nasz dzień poprzez analizę zapachową naszych ubrań, skóry. Wie kogo spotkaliśmy i czy przypadkiem w drodze powrotnej z pracy nie głaskaliśmy innego psa. Mocno śpiąc w rogu domu usłyszy otwieraną lodówkę, dzwonienie kluczy bądź dźwięk otwierania szafki z butami, które zwiastuje nasze wyjście z domu. Mamy w domu wyspecjalizowanego, genialnego szpiega, który zwraca uwagę na każdy nasz najmniejszy ruch, gest, głos bądź zapach dochodzący z kuchni.

Biały pies patrzy w okno opierając łapę na parapecie. Psinosek.pl
Źródło: CJ – Pixabay

Jak podsumowuje w swoje książce pt. „Oczami psa” Alexandra Horowitz pies jest świetnym antropologiem, który potrafi analizować i odczytywać nawet najmniej zauważalne ludzkie gesty i mimikę naszych twarzy. Dlatego psy często towarzyszą ludziom chorym na autyzm bądź niewidomym pomagając im „odnaleźć się” w świecie poprzez analizę ludzkich zachowań i zjawisk. Człowiek dorastając zatraca w dużym stopniu umiejętność obserwacji, naturalną ciekawość. Dziecko z wielką ekscytacją obserwuje poruszające się na wietrze liście, obserwuje mimikę swoich rodziców, która pomaga mu zrozumieć ich emocje i intencje. Z wiekiem zaprzestaje bacznej obserwacji świata. Naturalna ciekawość świata z naszym psem pozostaje przez całe jego życie. Zaciekawi go odmiennie poruszający się człowiek, walizka bądź nietypowy przedmiot na chodniku, ptak na poręczy, mucha latająca nad stołem. Pies potrafi godzinami obserwować przez okno otaczający go świat, podwórko, na którym pozornie nic się nie dzieje.

Najciekawsza jest zdolność naszego psa do dopasowania się go do nas oraz jego umiejętność przewidywania naszych zachowań. Nie jest to związane z jakimiś ponadziemskimi, magicznymi umiejętnościami tylko bardzo wnikliwą obserwacją nas przez psy z wykorzystaniem wszystkich zmysłów w jednym czasie. Pies analizując nasze zachowanie obserwuje naszą gestykulację, mimikę nasz nawet najmniejszy ruch, odbiera hormonalne wskaźniki stresu bądź radości. Wszystkie te czynniki łączy w całość. Zatem delikatne, niezauważane wyprostowanie się podczas pracy przy komputerze, głębszy oddech, uniesiona brew daje psu wskazówkę – pan zaraz zakończy pracę – zbliża się czas zabawy bądź spaceru.

Nasze psy doskonale nas znają, wiedzą kim jesteśmy, co robimy. Uczą się nas i zyskują tą wyjątkową umiejętność przewidywania poprzez codzienną obserwację naszych ludzkich zwyczajów. Dzięki ich „zapatrzeniu” w nas, uwadze i bacznej obserwacji jesteśmy dla nich bardzo przewidywalni i bardzo bliscy. Nasza tożsamość to nasz zapach, dzięki któremu pies nas poznaje. Przed naszym psem nie ma tajemnic, nawet ciche przemieszczenie się w kierunku drzwi bądź kuchni nie zostanie zbagatelizowane.

Zapisz się na szkolenie w Szkole dla psów Psinosek w Zakopanem

Słyszeliście zapewne nie raz, że psy potrafią poznać „złego człowieka”. Czy zastanawialiście się zatem jak to jest możliwe?

Naukowcy analizujący psie umiejętności postrzegania, przeprowadzili ciekawe doświadczenia, które opisuje Alexandra Horowitz. Psy obserwowały dwie grupy ludzi. Jedna grupa wykazywała spokojne zachowanie, członkowie grupy miarowo się poruszali, uśmiechali, rozmawiali. Osoby wchodzące w skład drugiej grupy przejawiali zachowania nerwowe, głośne, szybki chód, a nawet zachowania agresywne wobec siebie. Psy świetnie poradziły sobie z zadaniem i świetnie zinterpretowały intencje ludzi. Członków grupy „niespokojnej” traktowały z dystansem, omijały, nie podchodziły, psy wykazywały sygnały ostrzegawcze: napięcie ciała, warczenie, oblizywanie się.

Naukowcy poprosili również kilka osób z grupy „przyjaznej” aby zmienili swoje zachowanie. Psy wydawały się zaskoczone. Niektóre z nich wycofały się i z uważnością, i ze zdziwieniem obserwowały zmianę zachowania. Niektóre z psów – negatywną zmianę zachowania zbagatelizowały- zmysł zapachu podpowiadał im, że niezrozumiałe zachowanie będzie zapewne chwilowe i założyły, że osoby te są z gruntu dobre. Naukowcy wywnioskowali zatem, że ocena osoby przez psa jest bardzo złożona i wpływa na nią nie tylko analiza ruchu, zachowania, ale też i doświadczenie związane z daną osobą, odbiór człowieka w przeszłości i jego zapach, który zdradza więcej niż jesteśmy sobie w stanie wyobrazić (od stanu emocjonalnego po cechy charakteru i indywidualne predyspozycje).

Biały duży pies z brązową głową leży na podłodze i obserwuje otoczenie. Psinosek.pl
Psy są świetnymi obserwatorami
Źródło: Sven Lachmann – Pixabay

Każdy człowiek wykazuje charakterystyczne zachowania, które wskazują na niepokój, stres, niepewność, brak szczerości. Wyobraźmy sobie, że podczas spaceru z naszym psem podchodzi do nas obca osoba ze złymi zamiarami. Nasz pies potrafi zanalizować jej zachowanie: niepewny chód, zbyt szybki chód, nawet najdelikatniejsze napięcie mięśni zwiastujące nieprzewidywalny ruch. Wyczuwa podenerwowanie bądź irytację poprzez zapach jego ciała. Zauważy również brak kontaktu wzrokowego. Zdarza się też przecież, że to my nie lubimy zbliżającej się osoby, czujemy się w jej obecności niepewnie, nieswojo. Swoje emocje poprzez zmiany w zachowaniu i zapachu naszego ciała „sprzedajemy” naszemu psu, który zapewne integrując się z nami nie polubi naszego znajomego. W ten sam sposób zapachowo- ruchowy pies pozna osobę, która boi się psów bądź jest im nieprzychylna. Jest wspaniałym „wykrywaczem kłamstw” i potrafi „wyczytać” u naszego rozmówcy brak prawdomówności. Jednym słowem nasz pies jest niezwykle inteligentny i sprytny.

Stawianie kawy na rzecz psów w schroniskach

Pies „czyta człowieka” i próbuje go zrozumieć dzięki wielkiej uwadze, którą mu poświęca. I nie jest to kwestia tylko tego, że jesteśmy dla psa obecnie jedynym narzędziem zaspokojenia jego potrzeb życiowych. Człowiek oswajając psa uzależnił go od siebie. To my wydzielamy mu posiłki, to my „układamy” jego dzień, ustalamy harmonogram spacerów. Pies przywiązuje się do człowieka, postrzega nas jako swojego przyjaciela, towarzysza. Jesteśmy dla niego „całym światem” bez względu co o nas myśli. Z pewnością czuje „całym sobą”, odbiera intensywnie nasz ludzki świat, który jest dla niego często niezrozumiały i kocha nas „po psiemu”. A co my ludzie dajemy naszemu psu w zamian za jego przywiązanie, wierność i miłość? Na to pytanie każdy z nas musi odpowiedzieć samodzielnie.

Pamiętajmy jednak, że oswajając psa staliśmy się z niego odpowiedzialni.

Podobne wpisy