Handling w Noseworku
Zastanawiacie się dlaczego prawidłowy handling w noseworku jest tak ważny? Przeczytajcie koniecznie kilka wskazówek, które mam nadzieję pomogą Wam w pracy z psem.
Czym jest handling w noseworku?
Handling w noseworku jest prowadzeniem psa po ringu, współpracą i interakcją przewodnika ze swoim psem podczas przeszukania. Narzędziem ułatwiającym komunikację między nimi jest łącząca ich smycz, linka. Prawidłowy handling to nie tylko umiejętność prowadzenia psa, ale przede wszystkim więź psa i przewodnika oparta na zrozumieniu, zaufaniu, umiejętności pokonywania trudności i świetna zabawa.
Prawidłowy handling to dbanie o komfort fizyczny i psychiczny psa, dbanie o relację przewodnika ze swoim psem, która jest niezbędna podczas pracy węchowej. Nosework to praca zespołowa. Nawet dobrze i profesjonalnie wyszkolony pies ale nie współpracujący ze swoim przewodnikiem, bądź źle prowadzony przez przewodnika po ringu, nie osiągnie sukcesu i satysfakcji z wykonanego zadania.
Jak prawidłowo prowadzić psa?
Wybór szelek, smyczy, linki
Już na pierwszych treningach wybierzcie długą smycz, linkę (min.3m), wygodne szelki. Krótsza linka może blokować psa podczas przeszukania, zbyt długa – szczególnie u mniej doświadczonych przewodników – może się plątać i być trudniejsza do „zwijania” i manewrowania. Wybierając szelki pamiętajmy, aby były one wygodne dla psa i nie blokowały jego ruchów. Założenie psiakowi szelek / ew. obroży przed treningiem może być również jednym z elementów rutyny startowej, która pomaga psu „włączyć się” w tryb zadania.
Trening pracy z linką
Prawidłowego prowadzenia psa na lince nie opanujemy tylko na treningach nosework i dla treningów nosework. To wyzwanie dla każdego świadomego właściciela psa. Ćwiczenia prawidłowej pracy z linką najlepiej na początku wykonać na „stałym elemencie”, przyczepić karabińczyk do barierki, stabilnego elementu w domu i próbować pracować linką, rozwijać – cofając się powoli do tyłu, zwijać- przybliżając się do miejsca jej zaczepienia. Osoby praworęczne trzymają linkę luźno ale pewnie w prawej dłoni.
Lewa dłoń jest dłonią „manewrującą” popuszczającą, bądź zwijającą smycz. W prawej dłoni trzymamy „zapas” linki. Pilnujmy, aby linka była luźna (nie blokujemy jej) i nie pozwalajmy, aby zwisała i plątała się po ziemi, podłodze. Opanowane? Czas na spacer z naszym psem. Pozwólmy psu na spacerową wolność i swobodne węszenie. W tym czasie uczmy się prawidłowej pracy z linką, i zasad tzw. „luźnej smyczy”.
Obserwacja psa
Obserwujmy psa i uczmy się współpracować z psem podczas spacerów. Obserwujmy jego ruchy, zwracajmy uwagę jak zachowuje się, gdy znajdzie ciekawy zapach na krzaczku (nagłe zatrzymanie, zwrot, „dreptanie” w miejscu podczas rozpracowywania źródła zapachu). Ta wiedza będzie nam bardzo przydatna podczas treningów, zawodów. Świadomy i dobry przewodnik to przewodnik, który dobrze zna swojego psa i mowę jego ciała. Zna sygnały, które wysyła jego pies: wie kiedy jest znudzony, zaniepokojony, zaciekawiony, zestresowany. „Czytajmy” więc nasze psy – to mocna baza to wspólnego szczęśliwego życia opartego na zrozumieniu, ale i sukcesów w noseworku.
Jakie błędy najczęściej popełniamy podczas handlingu?
Nadmierna ingerencja w pracę węchową psa na ringu (overhandling)
Pies powinien być pewny siebie i samodzielny. To on i jego nos są ekspertami na ringu, przewodnik ma jedynie być wsparciem, który czyta mowę jego ciała i ingeruje tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Zadaniem psa jest przeszukanie ringu i oznaczenie znalezionej próbki zapachowej, zadaniem przewodnika jest umożliwienie mu tego a także pilnowanie granic ringu, prawidłowe zgłaszanie alarmu, prawidłowe nagradzanie, obserwacja i udzielanie koniecznej pomocy i wskazówek. Zdarza się jednak często, że przewodnik nieświadomie przeszkadza psu poprzez ingerowanie w jego przeszukanie między innymi:
- nieprawidłowo pracuje na lince: blokuje ruchy psa, ciągnie psa, pląta linkę i rozprasza w ten sposób psa
- nie pozwala na samodzielność i wskazuje dłonią miejsca do przeszukania, dotyka przedmiotów na ringu
- wchodzi psu w drogę, bądź go wyprzedza
- podąża „tuż” za nim – nie pozwalając psu na samodzielność i wywiera niepotrzebną presję
- stosuje niepotrzebne, rozpraszające komunikaty głosowe (błędy w komunikacji werbalnej)
- ruchami ciała, gestami przeszkadza psu, sugeruje, wywołuje presję na psie bądź go zniechęca, nachyla się nad przedmiotami, zasłania przedmioty bądź obszary na ringu (błędy w komunikacji niewerbalnej)
Brak umiejętności czytania „mowy ciała” psa i myli etapy ZWZ (natrafianie, rozpracowanie, oznaczenie stożka zapachowego)
Psy ruchami swojego ciała świetnie potrafią nam pokazać, ze natrafiły na stożek zapachowy. Wyraźnie bądź subtelnie (w zależności od psa – jego temperamentu i charakteru) zmienia się ich zachowanie. Po natrafieniu na stożek zapachowy (przypominjący – dla wyobrażenia dla początkujących przewodników – dym ze zgaszonej świeczki) psy wykonują nagły zwrot, charakterystyczny ruch ciała . Następnie rozpracowują zapach, aby w efekcie dotrzeć do jego źródła i go oznaczyć. Rozpracowując zapach pies koncentruje się początkowo na większym obszarze, po chwili intensyfikuje swoje węszenie, które coraz bardziej zawęża gdy zbliża się do źródła zapachu. Każdy z tych etapów jest czytelny. I tutaj jest zadanie dla przewodnika: obserwujemy, czytamy, uczymy się „mowy ciała” naszego psa.
Brak komunikacji psa i przewodnika. Przewodnik nie potrafi zinterpretować sygnałów, które pokazuje pies: zdenerwowanie, zniecierpliwienie
Prawidłowe zrozumienie psich sygnałów i psiej mowy może pomóc podczas treningu. Przerwać go, gdy jest taka potrzeba (zbyt duży stres, zmęczenie), zmienić (ułatwić- sygnały frustracji, utrudnić – sygnały znudzenia), „zresetować” psiaka podczas zawodów, gdy widzimy, że nie skoncentrował się na przeszukaniu – poprzez powrót na start i ponowienie rutyny startowej. Komunikacja werbalna i niewerbalna przewodnika jest bardzo istotna. Przewodnik nieświadomie może przekazywać swojemu psu ruchem, gestami wiele błędnych komunikatów, które utrudnią mu przeszukanie. Podobnie komunikaty werbalne mogą być zachętą ale i rozproszeniem i wprowadzeniem psa w błąd. Zatem komunikacja to interakcja. Przewodnik obserwuje psa, pies przewodnika i w ten unikalny sposób tworzą noseworkowy zespół.
Niewystarczające przygotowanie psa
Często zmotywowany i pragnący sukcesu przewodnik omija etapy treningu. Sukces w noseworku to budowanie pewności siebie u psa i wzmacnianie jego motywacji. Osiągnąć to możemy jedynie „etapując” poziom treningów i ćwicząc systematycznie. Dobrze przygotowany pies będzie czuł się pewnie, będzie prawidłowo wskazywał próbki. Dobrze ugruntowane podstawy to klucz do sukcesu i mniejsze ryzyko błędów w przyszłości na kolejnych etapach szkolenia.
Zbyt duże wymaganie względem naszego psa
Zbyt duże wymagania stawiane naszemu psu zniszczą jego zapał, chęć do treningów i motywację.
Zły dobór komend bądź nieprawidłowe ich używanie
Zdarza się również nieprawidłowy dobór komend: startowej, komendy markera, komendy kończącej. Rodzi to nieporozumienia pomiędzy psem a przewodnikiem i skutkuje zniecierpliwieniem psa, zdenerwowaniem przewodnika i popełnianymi błędami na ringu. Pamiętajmy aby wybierać krótkie, jasne i zrozumiałe komendy. Wprowadzajmy je powoli, systematycznie. Niech wszystkie komendy będą „unikalne” i wykorzystywane jedynie podczas noseworkowych treningów. Zdarza się też, że przewodnik komendy wypowiada w złym momencie: za szybko, za późno zmylając psa.
Nieprawidłowe nagradzanie
Podobnie jak z komendami słownymi – nagroda wydana psu w złym momencie nie odniesie swojego celu. Podobny skutek przyniesie nagroda niedostosowana do potrzeb psa. Rezultat – zniechęcenie psa bądź przerwanie w najmniej oczekiwanym momencie przeszukania ringu przez naszego psa.
Przewodnicy i ich psy jesteśmy żywymi, emocjonalnymi istotami. Mamy więc prawo do popełniania błędów, do „gorszych” dni, nauczmy się zatem cierpliwości, „odpuszczania”, cieszmy się z wspólnych treningowych chwil i budujmy psio-ludzką więź.
Psinosek życzy powodzenia w noseworkowym handlingu i świetnej wspólnej zabawy podczas węchowych wyzwań.