Pies Collie ogląda się na swojego opiekuna idąc we mgle. Psinosek.pl
|

Dokąd idą psy po śmierci?


Wychowani w duchu religii ludzie wierzą, że po śmierci trafiają do Raju, Valhalli, Edenu, lub przechodzą w inny stan świadomości, ewentualnie rozpoczynają życie od początku w innej postaci.

Co jednak dzieje się według naszych wierzeń z psami, które umrą? Czy śmierć oznacza dla nich koniec istnienia? Czy może istnieje jakiś psi raj, do którego trafiają?

Większość z was zapewne słyszała o Tęczowym Moście, przez który przechodzą psy po śmierci. Skąd wzięło się to wierzenie i czy jest jedyną alternatywą dla czworonogów?

Poznajmy dzisiaj miejsca, do których nasze psy kiedyś będą musiały pójść bez nas.

Śmierć psa w różnych religiach

Człowiek na przestrzeni historii stworzył wiele wyznań i religii, które w różny sposób odnosiły się do kwestii miejsc, do których idą zwierzęta po śmierci.

Religia katolicka od samego początku odmawiała zwierzętom prawa do posiadania duszy. Podstawą do takiego stwierdzenia była Księga Rodzaju 1:26-27, w której jasno określone jest, że to człowiek stworzony został na podobieństwo Boga, więc tylko on posiada duszę. Jednak kolejni papieże przez lata sami przeczyli sobie w tej kwestii. Jan Paweł II twierdził, że zwierzęta mają w sobie boski pierwiastek czyli duszę. Jego następca Benedykt XVI wyraźnie stwierdził jednak, że gdy zwierzę umiera, to po prostu umiera i nic więcej się z nim nie dzieje. Inne podejście zaprezentował papież Franciszek, który stwierdził, że wszystkie zwierzęta mogą trafić po śmierci do nieba.

W Islamie również nie ma jednoznaczności w tym temacie. Uznaje on podobnie jak chrześcijaństwo, że dusza jest wieczna. Również tutaj istnieje wizja Sądu Ostatecznego. Aby dostać się do nieba, wszystkie istoty powinny być osądzone przez ten Sąd, i wtedy na podstawie ich uczynków wydaje on werdykt, czy taka dusza może wejść do nieba czy nie. I tutaj zaczynają się kontrowersje. Niektórzy muzułmańscy uczeni twierdzą, że zwierzęta są osądzane przez ten Sąd, jednak nie wiadomo co dalej się z nimi dzieje. Inni twierdzą, że nie są one sądzone, więc nie mogą wejść do Raju.

Wyznawcy Buddyzmu wierzą, że każda istota po śmierci odradza się w innym miejscu i postaci. Ten cykl trwa aż do momentu osiągnięcia Nirvany. Ponieważ zwierzęta mogą odrodzić się pod postacią człowieka, a ludzie pod postaciami zwierząt, to tak naprawdę nikt nie zaprzecza, że również psy w kolejnych wcieleniach mogą osiągnąć Nirvanę.

Podobnie twierdzą wyznawcy Hinduizmu. Według nich, również zwierzęta mają duszę, która odradza się po śmierci w różnej postaci, jednak uważają oni, że ich kolejne odrodzenia ewoluują w stronę uzyskania ludzkiej postaci. Pies, który umarł wejdzie więc w końcu w ludzkie wcielenia aby być bliżej Boga.

A w co wierzą Opiekunowie psów?

Rozstanie z ukochanym pupilem to najtrudniejsza chwila w tej długiej przyjaźni. Często w chwili śmierci naszego psiaka dostrzegamy ile tak naprawdę dla nas znaczył. Wiele osób nie potrafi podnieść się po tej stracie. Nigdy już nie jest w stanie pokochać i zaopiekować się kolejnym psem. Inne przeciwnie – koją swój żal i smutek przekazując swoją miłość kolejnemu czworonogowi.

Każdy z Opiekunów psów słyszał zapewne o Tęczowym Moście. Gdy ktoś mówi, że jego pies przeszedł przez Tęczowy Most, oznacza to, że właśnie umarł.

Biały pies siedzi na oszronionym moście w zimie. Psinosek.pl
Fot.: Audrius Vizbaras – Pixabay

Czym jest Tęczowy Most?

Tęczowy Most to kolorowy most łączący Niebo i Ziemię. Po jego przejściu, pies jest znowu młody i w świetnej kondycji. Biega tam po pięknej krainie obfitującej w zielone łąki, wzgórza i doliny. Żyje szczęśliwy z innymi psami i czeka aby znowu połączyć się ze swoim Opiekunem i już nigdy nie rozstawać.

Spekuluje się, że sama koncepcja Tęczowego Mostu pochodzi z mitologii nordyckiej. Mostem tym był Bilröst czyli płonący tęczowy most, łączący Midgard (Ziemię ) i Asgard – królestwo bogów. Nie wiadomo jednak czy rzeczywiście to ten most był protoplastą Tęczowego Mostu dla piesków.

Stawianie kawy na rzecz psów w schroniskach

Prawdopodobnie samo pojęcie zostało rozpowszechnione po ukazaniu się wiersza o Tęczowym Moście, którego autor niestety jest nieznany. Wiersz ten przedstawiamy w wolnym przekładzie.

Tęczowy Most

Istnieje most łączący Niebo i Ziemię.
Mieni się wieloma kolorami – dlatego właśnie zwą go Tęczowym Mostem.
To kraina łąk, wzgórz i alej ze świeżą, zieloną trawą.
Kiedy ukochane zwierzątko umiera, idzie właśnie tam.
Ma mnóstwo jedzenia i wody, pogoda jest zawsze piękna i słoneczna.
Wszystkie zwierzęta, które były chore albo stare, odzyskują siłę i wigor, te które były ranne czy okaleczone są znowu zdrowe – takie, jakimi je zapamiętaliśmy.
Zwierzęta są szczęśliwe i zadowolone, ale przeszkadza im jedna, mała rzecz; każde z nich tęskni za kimś specjalnym i bardzo mu drogim, za kimś kogo zostawiło odchodząc.
Nasi Przyjaciele bawią się i biegają razem, ale nadchodzi dzień kiedy jedno z nich nagle zatrzymuje się i patrzy w dal.
Jego bystre oczy spoglądają uważnie; jego ciało zaczyna drżeć.
W następnym momencie oddziela się od innych zwierząt, pędzi przez zieloną trawę, jego nogi niosą go szybciej i szybciej.
Zauważył cię.
Kiedy nareszcie spotykasz się ze swym Przyjacielem rzucacie się sobie w ramiona.
Deszcz szczęśliwych pocałunków spada ci na twarz; twoje ręce znowu głaszczą ukochaną głowę i znowu patrzysz w wierne oczy twojego przyjaciela, który na tak długo zniknął z twojego życia, ale na zawsze pozostał w sercu.
Już nigdy nie będziecie osobno.
Razem przechodzicie przez Tęczowy Most…

Nie da się pocieszyć Opiekuna, który stracił swojego najwierniejszego czworonożnego przyjaciela. Pozostaje tylko wiara, że kiedyś znowu on i jego ukochany futrzak spotkają się ze sobą i już nigdy się nie rozstaną. Na koniec przeczytajcie jeszcze jeden wiersz o ponownym spotkaniu ze swoim ukochanym psem:

Czekając przy drzwiach

Byłem tylko szczenięciem gdy się poznaliśmy
Pokochałem Cię od samego początku.
Podniosłeś mnie, zabrałeś do domu
I umieściłeś w swoim sercu.
Spędziliśmy razem piękne chwile,
Dzieliliśmy się wszystkim co dawało nam życie.
Ale lata mijały zbyt szybko,
Nadszedł mój czas.
Wiem, że bardzo za mną tęsknisz
Wiem, że Twoje serce boli,
Widzę łzy, które płyną z Twoich oczu
Gdy nie czekam na Ciebie pod drzwiami.
Zawsze robiłeś dla mnie wszystko
Twoja miłość była wyraźnie widoczna.
I choć to złamało Twoje serce
Uwolniłeś moją duszę.
Więc proszę bądź dzielny beze mnie
Pewnego dnia spotkamy się ponownie.
Bo gdy zostaniesz wezwany do nieba,
Będę czekał przy drzwiach.

Każdy psiak, który odszedł od nas już na zawsze zostaje w naszym sercu i wspomnieniach cudownie spędzonych chwil. W pamięci zostają momenty spędzone z nim razem, wspólne zabawy, radości. Warto więc sprawić, aby było ich jak najwięcej. Spędzajmy ze swoimi psiakami jak najwięcej czasu. Dawajmy im radość, aby gdy odejdą, mieć świadomość, że daliśmy im cząstkę swojego serca. One oddają nam swoje w całości.

Podobne wpisy