Dlaczego pies skacze na ludzi?
Skakanie na ludzi jest często traktowane jako niepożądane i niechciane zachowanie psa. Przyczyn tego zachowania może być jednak wiele. Warto przyjrzeć się bliżej skakaniu psa na nas ludzi, aby właściwie reagować, zapobiegać, jeśli jest taka potrzeba, a przede wszystkim zrozumieć intencje, emocje i język komunikacji naszego psiego przyjaciela. Zapraszam do lektury artykułu.
Jakie są główne przyczyny skakania psa na ludzi?
Jedno zachowanie – wiele przyczyn. Chcąc właściwie reagować, pomóc psu i opiekunom warto poznać główne przyczyny, dlaczego nasz pies skacze na ludzi. Oto niektóre z nich:
Skakanie psa na ludzi – wyraz wysokich emocji
Psy, podobnie jak my ludzie, są bardzo emocjonalnymi i wrażliwymi istotami. Skakanie psa na nas ludzi może być wyrazem wysokich psich emocji i nieumiejętności panowania nad nimi. Każdy z nas doświadczył entuzjastycznego powitania ze strony stęsknionego psa, gdy wracamy do domu po krótszej bądź dłuższej nieobecności. Zdajemy sobie sprawę, że zachowanie to może być dla nas niepożądane, a nawet niebezpieczne, szczególnie gdy nasz psi przyjaciel jest dużych rozmiarów. Psie emocje mogą sięgnąć „zenitu”, gdy psiaki witają gości lub oczekują na posiłek lub zabawkę, zwłaszcza jeśli nie były one przez nas nauczone cierpliwości, samokontroli i panowania nad emocjami. Pamiętajmy jednak, że nie możemy wymagać od psa czegoś, czego sami go nie nauczyliśmy.
Skakanie psa na ludzi – „zatrzymanie”
Nie zawsze ekscytacja, radość, wysokie emocje są powodem skakania psa na ludzi. Bardzo często jest to sposób „zatrzymania” lub odsunięcia opiekuna od stresującego psa bodźca. Jesteśmy z psem na spacerze a w oddali widzimy innego psa bądź groźnie wyglądającego człowieka w czarnym płaszczu ciągnącego walizkę. Nasz pies zwalnia i naskakuje na nas. W ten sposób chce nas zatrzymać komunikując: „poczekaj, boję się, nie zbliżajmy się”, „potrzebuje czasu, aby ocenić zagrożenie”.
Warto zauważyć, że pies może również skakać na wchodzących gości, nie dlatego że cieszy się na ich widok, lecz z powodu lęku i niepokoju, które wywołują lub przekraczania przez nich granic jego terytorium.
Skakanie psa na ludzi – „prośba o pomoc”
Bardzo często w trudniej sytuacji na spacerze pies naskakuje na opiekuna prosząc go o pomoc. Zachowanie to zdarza się podczas niechcianej, trudnej konfrontacji z innym psem, często natarczywym osobnikiem. Niestety zdarza się ona również na psich wybiegach, gdy psy „wrzucone” zostają w trudne dla nich interakcje wewnątrzgatunkowe i psią „zabawę”, która tak naprawdę nią nie jest. Pies nie radzi sobie w danej sytuacji i prosi opiekuna o wsparcie socjalne, przerwanie czynności, zabranie go w miejsce, gdzie będzie się czuł dobrze i bezpiecznie. O prawidłowej zabawie możesz przeczytać tu:
Skakanie psa na ludzi – „wymuszanie”, chęć zwrócenia na siebie uwagi
Skakanie psiaka na opiekuna może też być sposobem na zwrócenie na siebie uwagi bądź wymuszanie interakcji, zabawy, spaceru, posiłku. To psi sposób na przypomnienie zakomunikowania „hej jestem – spacerek, jedzonko, pobawimy się?”.
Czy skakanie na ludzi jest zachowaniem niepożądanym?
Jak widzicie, skakanie psa na naszych opiekunów może mieć wiele znaczeń. Każdy z nas musi sam ocenić, w jakich sytuacjach to zachowanie występuje czy jest to akceptowalne, uciążliwe, niechciane, a czasem nawet kłopotliwe czy niebezpieczne. Niektórzy opiekunowie nie wyobrażają sobie innego sposobu przywitania z psem niż entuzjastyczna zabawa pełna podskoków i wspólnych szaleństw. Jednak sytuacja może wyglądać inaczej, gdy mamy dużego psa i małe dziecko – „skoczne przywitanie” w takim przypadku może być niebezpieczne. Warto zwrócić uwagę czy skakanie psa nie jest próbą prośby o pomoc lub chęcią zatrzymania. Pamiętajmy również, że w każdej z tych sytuacji karcenie psa jest niedopuszczalne i może prowadzić do eskalacji problemu. Najważniejsze jest zrozumienie zachowania psa, konsekwentne działanie oraz pozytywne i cierpliwe szkolenie psa, jeśli jest to konieczne.
Jak reagować na skakanie psa w różnych sytuacjach?
Emocje, ekscytacja, radość
Gdy przyczyną skakania są emocje, ekscytacja, a my jako opiekunowie nie akceptujemy tego zachowania lub jest ono dla nas kłopotliwe, warto rozpocząć trening. Oto kilka przykładowych zaleceń i ćwiczeń:
- Nauka komendy „siad” i „zostań” jako zachowań zastępczych, nagradzanie spokojnego zachowania psa po wejściu opiekuna lub gościa do domu. Zamiast oduczać psa skakania i strofować go za to, dużo skuteczniej jest pokazać mu zachowanie alternatywne i mocno je nagrodzić.
- Trening „czterech łapek na ziemi” – nagradzanie psa, gdy jego łapki są na ziemi.
- Przekierowanie psiej ekscytacji na zabawkę, szarpak (chwila zabawy i zaspokojenie potrzeb łowieckich mogą powstrzymać wysoki poziom radości i pomóc psu przekierować swoją energię).
- Rozrzucenie smakołyków po wejściu do domu, co daje nam czas na odwieszenie ubrań. Pies węsząc wyciszy swoje emocje. Jeśli radość z powrotu opiekuna jest największą nagrodą, przekierowanie na smakołyki może być mniej skuteczne.
- Ignorowanie psiej ekscytacji (niezwracanie uwagi na psa lub nawet ponowne wyjście, gdy nasz pies nie potrafi opanować emocji). Człowiek i jego uwaga często są dla psa najważniejsze.
- Przykucnięcie i przywitanie się na „psim poziomie” wraz z panowaniem nad własnym pobudzeniem (spokojna mowa, ograniczenie gestykulacji, powolne, delikatne głaskanie psa).
- Nauka komendy „na miejsce”, nauka spokoju, cierpliwości i samokontroli.
- Spokojne wejście do domu i nie „nakręcanie” psa przez opiekuna.
- Nauka spokojnej reakcji na pukanie, dzwonek do drzwi (odwrażliwianie).
Sposobów na pracę z rozemocjonowanym psem jest wiele. Nie ma jednego „złotego środka”, a metodę bądź kilka metod należy dobrać do konkretnej sytuacji, problemu i temperamentu psa oraz naszych potrzeb w tym zakresie.
„Zatrzymanie”
Gdy nasz pies często wykonuje „skoki” na opiekuna w celu zatrzymania się lub zdystansowania, starajmy się zwiększyć naszą uwagę na sygnały komunikacyjne psa podczas spaceru. Udzielmy mu wsparcia, gdy tego potrzebuje, zatrzymując się, oddalając się lub odbiegając „po łuku” od stresującego bodźca dla psa. Możemy również pomóc psu w regulacji emocji, rozrzucając smakołyki po trawie (gdy „zagrożenie” już minie) lub oferując mu szarpak. Zwróćmy uwagę, czy nadchodząca osoba lub pies nie podchodzi do nas „frontalnie”, co może być przez psa odbierane jako groźba. Obserwacja pomoże nam również zauważyć inne sygnały, które mogą wystąpić jeszcze przed „naskokiem” na opiekuna. Może to być zatrzymanie psa, zwolnienie tempa, czajenie się lub odwrócenie głowy w stronę opiekuna, co może oznaczać: „co robimy? – boję się”. Gdy opiekun nie zauważa tych pierwszych sygnałów wysyłanych przez psa, pies może wykonać bardziej czytelny komunikat, zatrzymując się naskokiem na swojego opiekuna.
Gdy pies naskakuje na naszych gości lękowo, pomóżmy mu w tej sytuacji. Stańmy z psem „z boku”, ale nie izolujmy go. Pies pozbawiony „kontroli” nad sytuacją może czuć większy lęk i niepokój. Izolacja może dodatkowo pobudzać emocje psa. Budujmy pozytywne skojarzenie psa z gośćmi, nie dopuszczając do bezpośredniej interakcji zaraz po wejściu. Nie pozwólmy gościom głaskać psa ani inicjować kontaktu. Możemy dać psu coś do lizania lub gryzienia (gryzak, mata do lizania), co uspokaja psie emocje. Warto przeanalizować zachowanie psa w tej sytuacji i w razie potrzeby skontaktować się z behawiorystą.
„Prośba o pomoc”
Starajmy się poznać język komunikacji psa, jego sygnały stresu i nauczyć się, jak pomóc psu w trudnych dla niego sytuacjach. Nie zmuszajmy naszego psa do interakcji na spacerze i unikajmy psich parków czy wybiegów, na których nasz pies rzadko czuje się bezpiecznie i komfortowo w obecności obcych psów. Dobierajmy kompanów spacerowych i towarzyszy zabaw z myślą o naszym psie. Obserwujmy, czy zabawa między psami przebiega prawidłowo, czy nie jest to „nagonka” jednego psa na drugiego, czy zabawa jest naprzemienna – raz jeden pies ją inicjuje, raz drugi, czy są w niej przerwy i zatrzymania. Zawsze udzielajmy wsparcia naszemu psu w trudnych i stresujących dla niego sytuacjach. Nasze wsparcie to największa wartość dla psa, budująca naszą więź i zaufanie.
„Wymuszanie”, chęć zwrócenia na siebie uwagi
Jeśli powodem psiego skakania na ludzi jest chęć zwrócenia na siebie uwagi lub wymuszanie, podobnie jak w przypadku skakania na tle emocjonalnym, należy wdrożyć konsekwentny trening. Jednak warto zastanowić się, jaki jest powód psiego wymuszania. Czy pies ma zaspokojone psie potrzeby? Może przypadkiem zapomnieliśmy, że już dawno jest pora na posiłek lub spacer? Czy pies ma ustalony rytm dnia, który daje mu poczucie bezpieczeństwa i przewidywalności? W tej sytuacji nie ma jednego sposobu na pracę z wymuszaniem uwagi opiekuna i skakaniem intencyjnym, ale oto kilka możliwości:
- Zaspokajajmy psie potrzeby i ustalmy stały rytm dnia: spacery, posiłki, odpoczynek, zabawa, trening. Gdy będziemy zaspokajać psie potrzeby i zapewnimy przewidywalny rozkład dnia, pies nie będzie musiał wymuszać danych czynności na nas ani nadmiernej uwagi.
- Uczmy naszego psa, że „wymuszanie” nic nie daje. Staramy się nie zwracać uwagi na wymuszającego psa, ignorujemy to zachowanie, odwracamy się od psa, nie patrzymy w jego kierunku. Jeśli pies wymusza uwagę i uzyskuje ją, „wygrywa” – osiąga swój cel.
- Unikajmy karcenia psa, krzyczenia lub stosowania awersji. W ten sposób jedynie niszczymy naszą relację i zaufanie psa.
- Uczmy psa samodzielności i spokoju w domu.
- Nagradzajmy spokojne zachowanie.
- Przewidujmy i nie dopuszczajmy do eskalacji psich emocji.
Profilaktyka i konsekwencja
Nie zapomnijmy o profilaktyce i konsekwencji. Pamiętajmy, że mały słodki, skaczący szczeniak kiedyś urośnie. Ustalmy zatem od pierwszych dni psa w naszym domu reguły zachowań i konsekwentnie ich przestrzegajmy. Nie pozwólmy wszystkim obcym na spacerze a także naszym gościom głaskać psa, aby nie nabył reakcji lękowych i człowiek nie stał się dla niego „nachalnym” wrogiem przekraczającym jego bezpieczną przestrzeń na spacerze bądź domowe terytorium. Nauczmy się asertywności w tym względzie. Budujmy pozytywne skojarzenie z człowiekiem. Uważajmy na przebodźcowanie psa. Nauka odpoczywania, spokoju i samokontroli to bardzo ważne umiejętności, które będą procentowały przez całe psie życie.
Podsumowanie
Skakanie na ludzi to bardzo szeroki i złożony temat. Warto spojrzeć na niego z strony naszej ludzkiej, ale też i psiej. Psi język komunikacji różni się od naszego. Psy swoje pozytywne emocje, ale i stres, niepokój wyrażając całym swoim ciałem. Nie potrafią inaczej powiedzieć nam: „boję się, pomóż mi”, „zatrzymaj się proszę”, „zabierz mnie stąd”, „jak bardzo Cię kocham – super, że jesteś, czekałem na Ciebie cały mój dzień”. Uwaga, zrozumienie i konsekwentny trening to najlepsze sposoby na rozwiązanie wielu – nie tylko tych „skocznych” psio-ludzkich problemów. Powodzenia!